Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

04.07.2016

A jak Anioł Stróż

25 lipca rozpoczynają się Światowe Dni Młodzieży. Z tej okazji w Znaku ukazuje się książka „Zróbmy raban". To niezbędnik, który odpowiada na wiele pytań związanych z ŚDM oraz pomoże praktycznie i duchowo przygotować się do przeżycia tej imprezy. Przeczytajcie fragmenty Alfabetu, czyli mieszanki zdarzeń, wspomnień, wrażeń i wskazówek niezbędnych do wprawnego surfowania po falach ŚDM.


A jak Anioł Stróż

Przenosimy się do Brazylii, gdzie Andrzej Pietrzyk wybiera się na nocne czuwanie w Rio de Janeiro. Jest przepełniony nadzieją, że trochę tego Pana Boga poadoruje, bo niedawno podjął decyzję o wyjeździe na misję do Limy. Niemal w podskokach wbiega na odpowiedni plac, biegnie do właściwej bramki, a tam... kiszka!. Do ołtarza nie ma dostępu, bo po jakichś piątkowych zamieszkach ustawiono barierki i kontrolę. Na czuwanie mogą wejść tylko ściśle wyznaczeni wolontariusze. Andrzej jest zawiedziony. W myślach biadoli do Boga: „Znowu? Znowu to samo? Będę stał w bocznej ulicy i nie zobaczę nawet złamanego telebimu?".
- Zmarnowany, prawie już się wycofałem, aż tu nagle podeszła do mnie niska Brazylijka. Wzrostu metr pięćdziesiąt, w okularach chyba minus trzydzieści dioptrii, w dodatku z czterema pakunkami.
Andrzej patrzy na dziewczę, dziewczę patrzy na Andrzeja. W końcu ona, już chyba nieco speszona, zaczyna się tłumaczyć:
- A, bo mnie grupa zostawiła, a, bo chciałam tu wejść... Czy to jest wejście dla niepełnosprawnych?
Poruszony Pietrzyk chwyta za pakunki dziewczęcia i wprowadza je na czuwanie - wszak każdy niepełnosprawny może wejść z opiekunem, a Brazylijka jest sama.
- Przechodzimy, wszyscy otwierają nam bramy. Pierwsza bramka się otwiera, druga się otwiera, trzecia też, przechodzimy przez kontrolę bezpieczeństwa, która praktycznie się nami nie interesuje. Wszyscy zupełnie inni, przemili, mówią: „dobry wieczór, dobry wieczór".
Wszystko ładnie, pięknie. Szansa na zobaczenie Najświętszego Sakramentu jest coraz większa, ołtarz coraz bliżej, a Andrzej orientuje się nagle, że spiesząc z pomocą, zapomniał wziąć plecaka. Biegnie po niego pędem, Brazylijka ma czekać, wszystkie plecaki są takie same, szybko, gdzie jest ten Andrzeja z boliwijską flagą?
- Znalazłem w końcu ten plecak, wróciłem tam, gdzie rozstałem się z Brazylijką, ale jej już tam nie było. Wyparowała po prostu, zdematerializowała się, nie istnieje. Wtedy dotarło do mnie: to było spotkanie z Aniołem Stróżem! Ktoś przyszedł po mnie, wprowadził mnie gdzieś, gdzie nie miałem prawa się dostać. Usiadłem sobie potem na krawężniku i długo myślałem: o, ja nie mogę, to się nie dzieje naprawdę.
Do dziś Andrzej nie dowiedział się, czy dziewczyna w ogóle istniała, a jeżeli tak, to dlaczego miłe spotkanie trwało tak krótko. Niejeden mędrzec tego świata powiadał wszak, że Bóg buduje łaskę na naturze. Co jeśli natury braknie? Wtedy wysyła swoich pomocników. Nie zawsze skrzydlatych blondynów w powłóczystych szatach.

na zdjęciu: Andrzej Pietrzyk, ks. Jarek Grabka, kard. Dziwisz i ks. Albert Warso w drodze na Głowę Cukru w Rio. Archwium prywatne x. Grabki

 

ŚDM zmieniają życie! Zmienią także Twoje!

Papież Franciszek w czasie ŚDM w Rio de Janeiro powiedział: Człowiek młody, który się nie uśmiecha, który nie robi choć trochę rabanu, za wcześnie się zestarzał. Poznaj historie ludzi, którzy trochę tego Bożego zamieszania zrobili, a dzięki temu ich życie zupełnie się zmieniło. Niektórzy spotkali na ŚDM swoją drugą połówkę, inni odnaleźli tam Boga lub poznali swojego Anioła Stróża. Wszyscy wrócili szczęśliwi!

Wiesz na czym polega fenomen Światowych Dni Młodzieży? Dlaczego przyjeżdża na nie więcej młodych ludzi niż na koncerty Justina Biebera i The Rolling Stones razem wziętych? Książka, którą trzymasz w rękach to niezbędnik, który pozwoli Ci odpowiedzieć na wszystkie pytania, jakie przychodzą Ci do głowy, a także praktycznie i duchowo przygotować się do przeżycia Światowych Dni Młodzieży. Pozwól Bogu zrobić raban w Twoim życiu!