Wojciech Lada
Polscy terroryści
Czy walka o ojczyznę usprawiedliwia największe zbrodnie?
Działali w tajemnicy. Wtapiali się w tłum. Uderzali z zaskoczenia. Za wolną Polskę byli gotowi oddać wolność i życie. Zaborcy nazywali ich „terrorystami”. Sami woleli mówić o sobie: bojownicy, rewolucjoniści.
Organizowali zamachy na życie rosyjskich przywódców. Napadali na banki, pociągi i urzędy. Nikt ich nie szkolił, a i tak doszli do perfekcji w sztuce kamuflażu, przemytu, zdobywania informacji. Równie sprawnie walczyli słowem co rewolwerem czy dynamitem. W Warszawie, Berlinie, Paryżu i Londynie – wszędzie pozostawali o krok przed carską Ochraną. Każdego dnia robili wszystko, by dać Polakom nadzieję na niepodległość.
Byli wśród nich wielcy bohaterowie. Byli wielcy patrioci. Byli też wieczni żołnierze, gotowi do najgorszych aktów terroru w imię wielkiej idei. O wielu historia zapomniała. Inni stworzyli elitę II Rzeczpospolitej. Ale czy ktokolwiek pamięta, że wcześniej byli terrorystami?
Oprawa twarda
Format: 158x225
Liczba stron: 360
Wydanie: pierwsze
Data pierwszego wydania: 2014-08-25
ISBN: 978-83-240-3024-8
Opracowanie graficzne: Filip Kuźniarz
Przeczytaj także
>>> czytaj więcej
Jak walczyli i walczyły - bo to często były też kobiety? Przyjdź na spotkanie z Wojciechem Ladą i poznaj ich barwne życiorysy! Zapraszamy do Łodzi.
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej
Materiały o książce
Taki scenariusz mógł się wydarzyć. Naprawdę niewiele brakowało. Wystarczyłoby, żeby Polska nie odzyskała niepodległości. Wtedy Al-Kaida nie mogłaby się nawet porównywać z nadwiślańskimi organizacjami terrorystycznymi. Są na to twarde, historyczne dowody. („Polscy terroryści uprowadzają samolot. Uderzają prosto w moskiewski wieżowiec”). Więcej --> Ciekawostki historyczne.
Rewolucja to poważne słowo. Jak tu jednak zachować powagę, gdy impet bojowników uderza przede wszystkim w… butelki z wódką? To właśnie tego rodzaju trunki były głównym celem polskich terrorystów z początków XX wieku. („Bohaterowie ojczyzny… spod monopolowego? Tak zaczynali ludzie pokroju Piłsudskiego”). Więcej --> Ciekawostki historyczne.
Potężna eksplozja rozdziera powietrze. Wszędzie fruwają kawałki szkła oraz rozerwane na drzazgi meble, kalecząc gości cukierni. Na ziemi leży czterech martwych mężczyzn oraz kilkunastu wijących się z bólu rannych. Nie, to nie kolejny zamach w Bagdadzie czy Kabulu, ale pokłosie akcji jedynego polskiego terrorysty-samobójcy („Polski zamachowiec-samobójca. Jedyny, któremu się udało”). Więcej --> Ciekawostki historyczne.