Aby docenić bohaterów
"PRL bez makijażu" to książka, którą każdy powinien mieć na swej półce. Otwiera przed czytelnikiem drzwi do lepszego zrozumienia wielu dylematów moralnych, jakie stały się udziałem ludzi, którym przyszło żyć w trudnych czasach PRL-u.To co wtedy wydawało się być nie do wyjawienia, teraz ma szansę ujrzeć światło dzienne. To książka - hołd dla tych, którzy ówcześnie mimo trudów próbowali brać los swój i rodaków we własne ręce. Oni spostrzegali bez światłocienia. Warto otworzyć tę książkę i pozwolić im mówić, strona po stronie wysłuchać ich historii.
Trudno powiedzieć, gdzie leży granica ludzkiego upodlenia i uwznioślenia. Nie sposób jednak nie docenić bohaterów tamtych dni i nie poczuć odrazy myśląc o bezeceństwach niegodziwców. Książka na pewno warta polecenia. Cieszmy się, ze nie musimy czytać jej po kryjomu, ale możemy polecić ją znajomym. Przecież wszyscy wyrastamy z tych samych korzeni.
Recenzent: Barbara Oleksy
Jak to możliwe, że frekwencja w wyborach do Sejmu wynosiła 99,87%?
Czy wiemy, kto zabił księdza Popiełuszkę?
Jakie były dzieje Konstytucji z 1952 roku?
Co zawdzięczamy Stalinowi?
Jakie wyzwania stały przed prymasem Wyszyńskim, a jakie przed generałem Jaruzelskim?
Czy Gomułka został usunięty wskutek precyzyjnie zorganizowanego spisku?
Jak wyglądała droga kariery kogoś, kto chciał znaleźć się w elicie władzy PRL?
PRL bez makijażu [...] stanowi zbiór artykułów oraz krótkich esejów powstałych na przestrzeni minionych siedmiu lat. Odzwierciedlają one moje zainteresowania historią polityczną PRL oraz sporami wokół komunistycznej przeszłości toczonymi po 1989 r. Wśród tych ostatnich bodaj najważniejszy dotyczy odpowiedzi na pytanie: jakim państwem była Polska Rzeczpospolita Ludowa?
(ze Wstępu Autora)