All you need is love...
„Przyszłość można jednak zbudować z czegokolwiek, z niczego. Wystarczy jakiś odłamek czy impuls. Wystarczy pragnienie, by iść dalej, powoli: najpierw jedna noga, potem druga. Wiem już, że da się odbudować miasto z ruin."
Lena popełniła najgorszą zbrodnię. Zakochała się. W świecie, w którym miłość, amor deliria nervosa, traktowana jest jako najgorsza choroba, a ludziom wpaja się, że uczucia zabijają, nastolatka sprzeciwiła się systemowi i odrzuciła wszystko, w co wierzyła. Razem z Aleksem próbowali uciec poza mury miasta do Głuszy, gdzie żyją tacy jak oni, Odmieńcy. Po drugiej stronie znalazła się jednak tylko Lena. Po dramatycznej walce stoczonej przy ogrodzeniu Alex pozostał w rękach władz. Dziewczyna wiedziała, że musi przetrwać. On by tego pragnął. Leczy więc rany w Głuszy, uczy się nowego życia i wstępuje do ruchu oporu. Państwo zabrało jej już wszystko, co mogło. Mamę, dawne życie, Aleksa. Nienawiść i ból determinują ją do działań. Powstaje nowa silna Lena Morgan Jones. I wtedy właśnie los styka ją z Julianem, gorącym zwolennikiem remedium, w okolicznościach, na które nie byli przygotowani.
„Oto świat, w którym żyjemy, świat bezpieczeństwa, szczęścia i porządku, świat bez miłości. Świat, gdzie dzieci rozbijają sobie głowy o kamienne kominki i niemal odgryzają język, a rodzice są z a n i e p o k o j e n i. Ne na skraju załamania, szaleństwa czy rozpaczy. Niepokoją się - tak jak wtedy, gdy oblewasz egzamin z matematyki, jak wtedy, gdy nie rozliczą się na czas z urzędem skarbowym."
Pierwsze, co zwraca uwagę w „Pandemonium" to podział rozdziałów na WTEDY i TERAZ. Dzięki temu możemy równolegle śledzić zmagania Leny zaraz po tym, jak trafiła do Głuszy i jako działaczki ruchu oporu. Od razu w oczy rzuca się kontrast między tymi dwiema dziewczynami. Stara Lena jest zagubiona, rozżalona i zraniona, a nowa - silna i zdeterminowana. Nastolatka przechodzi ogromną przemianę.
W tej części pojawia się również wiele nowych postaci, z których każda wnosi coś do książki. Głównie są to mieszkańcy Głuszy, nowi przyjaciele Leny. No i oczywiście Julian. Twarz Ameryki Wolnej od Delirii, organizacji domagającej się podawania remedium coraz młodszym osobom. Zabieg Juliana był odkładany ze względu na przebytą w dzieciństwie chorobę, lecz chłopak walczy o jego przeprowadzenie. Nastolatek sprawia wrażenie takiego, jaka była Lena w pierwszej części. Przekonanego o słuszności remedium, żyjącego w strachu przed chorobą. Nie mogę powiedzieć, żebym go nie polubiła, ale ja po prostu tęskniłam za uśmiechniętym i uroczym Aleksem.
Recenzent: Weronika Banach
Drugi tom bestsellerowej serii „Delirium”
„Wolność albo śmierć.
Trzy słowa. Siedemnaście liter. Krawędzie, zawijasy, wypukłości pod palcami.
Kolejna z naszych mantr. Uczepiamy się jej kurczowo i nasza wiara staje się prawdą”.
Lena żyje w świecie, w którym miłość uznano za niebezpieczną chorobę. Ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie... Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni. Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i miłość. W tym samym czasie na jej drodze staje tajemniczy Julian…
Lena jeszcze nie wie, że od tej pory już nic nie będzie takie, jak dotychczas. Czy dziewczyna odnajdzie w sobie tyle siły, by dokonać właściwego wyboru?