Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Bolek i Lolek. Podwórkowa Agencja Kosmiczna

Bolek i Lolek

Wydaje mi się, że wszyscy doskonale znają dwóch braci, a także, że nie muszę ich nikomu przedstawiać? Bolek i Lolek, bo o nich tutaj mowa, to klasyka polskiej bajki. Z pewnością każdy pamięta dwóch urwisów, których niesamowite pomysły bawiły dzieci przez pokolenia. Tak było i tym razem...

Bolek i Lolek zafascynowani obejrzanym w telewizji filmem o podróży na Marsa postanowili skonstruować własną rakietę kosmiczną, którą nazwali „Zdobywca". Dzięki olbrzymiej wyobraźni czuli się, jakby byli w prawdziwej sterowni statku kosmicznego, udawali, że przejeżdżające samochody to inne statki kosmiczne, piesi byli asteroidami, gdy nagle całą zabawę zepsuła furgonetka, która zatrzymała się po drugiej stronie ulicy. Chłopcy przerwali zabawę i zaczęli się strasznie nudzić. W końcu wpadli na pomysł, że zbudują prawdziwą rakietę, która uniesie się w powietrze, a dzięki przymocowanej na niej kamerze uda im się całe zdarzenie zarejestrować, dzięki czemu staną się sławni.

Książeczka ma zaledwie 36 stron, lecz ma mądre i pouczające zakończenie, dające dziecku do myślenia. Uczy, by nie wierzyć we wszystko, co znajdziemy w internecie czy telewizji, a przede wszystkim, że dziecko które ma dostęp do internetu jest narażone na różne niebezpieczeństwa. Rodzice, kontrolujcie swoje pociechy, sprawdzajcie jakie strony przeglądają. Rozmawiajcie z dzieciakami, pytajcie o ich zainteresowania.

Wspólnie z synkiem spędziliśmy miłe chwile wraz z Bolkiem i Lolkiem i ich zwariowanymi pomysłami. Książeczka jest bardzo kolorowa, ilustracje przyciągają wzrok. Twarda oprawa zapobiegnie ewentualnym zniszczeniom. Synek zacięcie komentował poczynania Bolka i Lolka. Cała historia tak bardzo go zainteresowała, że usnął dopiero po jej zakończeniu. Książka idealnie przypadnie do gustu każdemu dziecku, jest napisana przystępnym językiem, literki są dosyć duże, dialogi proste, praktycznie każda strona ma ilustracje, które pobudzają jeszcze bardziej ciekawość dziecka. Z czystym sercem mogę polecić książkę każdemu dzieciaczkowi i jego rodzicom.


Recenzent: Klaudia Skiedrzyńska

Bolek i Lolek zakładają Podwórkową Agencję Kosmiczną

Lolek, już wiem! Zbudujemy rakietę i przymocujemy do niej kamerkę. Kiedy rakieta wróci, wrzucimy do internetu nasz film z kosmosu. Trzy… dwa… jeden… start!

Bolek i Lolek zakładają Podwórkową Agencję Kosmiczną. Ich supernowoczesna rakieta, zbudowana z wielkiej kartonowej tuby i lejka zwędzonego mamie, ma polecieć aż na Marsa. Czy Bolek i Lolek przejdą do historii jako najmłodsi zdobywcy kosmosu?
Opowiadanie z tomu "Nowe przygody Bolka i Lolka. Urodziny"