Chłopak z Kolna
Wojtek Jagielski ponownie pokazał, jak wspaniałym jest słuchaczem i reporterem. Jego warsztat pisarski jest doskonały. Wojtek umiał przelać na kartki książki cały dramat matki, której synowie zdecydowali się dołączyć do świętej wojny. Jagielski ma w sobie wiele pokory i szacunku dla swoich rozmówców.
Znam Wojtka od podstawówki, a w liceum zdarzało mi się odpisać od niego prace z polskiego. Już wtedy zachwycona byłam jego lekkością pisania.
Recenzent: Zofia Raszczyk
Wojciech Jagielski w błędnym kole świętej wojny. Podróż z Gruzji przez europejski raj do pogrążonej w wojnie domowej Syrii. Niezwykły reportaż o palących problemach XXI wieku.
Opowieści słuchamy z ust Lary. Jej synowie, gruzińscy Czeczeni, ruszają do Polski. Tutaj Szamil i Raszid zostają Europejczykami. Potem wyjeżdżają dalej na Zachód, gdzie zakładają rodziny. Po latach europejski raj zaczyna ich jednak przerażać obcością i duchową pustką. Wciąga ich święta wojna – wojna o wartości ich zdaniem największe. Tak trafiają do Syrii…
Lara wciąż walczy o to, by wrócili do domu.
Pozornie oderwane od siebie strony świata – „kontynent rosyjski” z jego strefą wpływów oraz bliskowschodni kalifat – okazują się ściśle związane. Wojciech Jagielski opisuje, jak na ich styku rodzi się fundamentalizm. Tak wygląda świat, kiedy wojna przychodzi do naszego domu.
To kolejna po Nocnych wędrowcach i Wypalaniu traw wciągająca opowieść, której sens wykracza poza wydarzenia w niej opisywane i która pozbawia nas komfortu stereotypowego myślenia.