Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Zaklinacz czasu

Czas jest naszym mistrzem

Zastanówcie się nad słowem „czas".
Używamy go w tylu wyrażeniach. Spędzić czas. Marnować czas. Zabijać czas. Tracić czas.
Zdążyć na czas. Najwyższy czas. W stosownym czasie. Poza czasem.
Przez dłuższy czas. Stracić poczucie czasu. Pilnować czasu. Być na czas. Mieć dużo czasu. Szkoda czasu. Wyścig z czasem.
Wyrażeń z czasem jest więcej niż minut w godzinie.
Kiedyś jednak nie było na to wszystko określenia. Ponieważ nikt nie liczył.
A potem Dor zaczął.
I wszystko się zmieniło. [1]

 

"CZAS JEST NASZYM MISTRZEM"

Mitch Albom w swojej najnowszej powieści „Zaklinacz czasu" wykreował świat, który zmusza nas do zatrzymania się w tym ciągłym pędzie w nieznane. Bo jak sami zapewne widzicie wiek XXI jest wiekiem czasu. Wstajemy rano, pijemy kawę, biegniemy do pracy, do szkoły, na autobus... Wszystko jest z terminem na wczoraj. Spóźnione. Ślepe. Błahe. Ale życie nie jest błahe. Wystarczy tylko wyjść z domu i popatrzeć na zachód słońca. On już nigdy nie będzie tak samo piękny jak dzisiaj. Będzie inny. Chmury będą w innej konstelacji. Barwy będą miały nieco zmieniony kolor. A wiatr będzie mniej lub bardziej porywisty. Zapominamy, że nigdy nie uda nam się uchwycić tej samej chwili... w całym swoim życiu. „Zaklinacz czasu" przypomina, że: „Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z ży ciem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie." [2] Codziennie jesteśmy świadkami cudu, musimy tylko zechcieć go doświadczyć.


Autor pokazuje nam piękną i pouczającą opowieść, która łączy w sobie trzy historie: jedna sięga czasów, kiedy to budowano Wieżę Babel, a dwie pozostałe przedstawiają współczesne losy Sarah i Victora, którzy zapomnieli, co jest bezcenną wartością w życiu. Sarah to młoda dziewczyna, która jak wiele nastolatek w tym wieku, zakochała się bez pamięci w chłopcu o imieniu Ethan. Victor zaś to bogaty biznesmen, który dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory. Te dwie diametralnie różne postacie podejmują walkę z czasem. Nie do końca rozumieją z czym chcą się zmierzyć i jakie skutki mogą przynieść ich decyzje... Każda z tych historii z pozoru nie ma nic ze sobą wspólnego... Ale jak to bywa: pozory mylą, a drogi niektórych osób pewnego dnia po prostu się krzyżują.
Grzechem jest się nie odnieść do porównania książki z „Alchemikiem". W szczególności, że jestem zagorzałym przeciwnikiem prozy Paula Coelho. I tak, faktycznie, możemy doszukiwać się podobieństw, bo Mitch Albom, tak jak Paul Coelho używa prostego języka. Ale w tym wypadku ten prosty, wręcz biblijny język jest największą zaletą książki. Autor postawił również na prostą opowieść, która wręcz emanuje mądrością. Nie bał się łączyć rzeczywistość z elementami fantastyki. Można powiedzieć, że pomieszał dwie sfery: sacrum i profanum. Ale nie sypie mądrościami z rękawa. To jak odbierzemy całą książkę zależy tylko od naszego podejścia. Krok po kroku będziemy odkrywać siebie...
„Zaklinacz czasu" urzeka okładką. To właśnie ona sprawiła, że zapragnęłam tę książkę przygarnąć do swoich zbiorów. Okładka, tak jak i fabuła książki, są delikatne. Niczego nie narzucają. Pozwalają naszym myślą iść własnym torem. Mitch Albom pragnie powiedzieć nam tylko jedno: by spróbować otworzyć oczy i zobaczyć świat bez terminów, kalendarzy i zegarów, które wciąż popychają nas do przodu. W życiu bowiem „nigdy nie jest za późno ani za wcześnie. Jest dokładnie wtedy, kiedy trzeba." [3] I może właśnie dlatego warto w końcu wyłączyć telefon i zaśpiewać „w życiu piękne są tylko chwile"[4], ciesząc się chwilą.

 

_______________________

[1] Mitch Albom, "Zaklinacz czasu", Wydawnictwo ZNAK literanova, Kraków 2014, s.28-9
[2] Phil Bosmans, http://www.cytaty.info/cytat/zadnanocniemoze.htm, 2014.02.04, godz. 19:00
[3] Mitch Albom, "Zaklinacz czasu", op.cit., s. 103
[4] Ryszard Riedel, z utworu "Naiwne pytania", 1987


Recenzent: Katarzyna Sternalska

Mitch Albom

Zaklinacz czasu

Tłumaczenie: Nina Dzierżawska

Książka, która dla wielu czytelników stała się inspiracją i impulsem do życiowych zmian

Spróbujcie wyobrazić sobie życie bez odmierzania czasu.
Pewnie nie potraficie. Zawsze wiecie, jaki jest miesiąc, rok, dzień tygodnia.
A jednak przyroda nigdy nie zwraca uwagi na czas. Ptaki się nie spóźniają. Pies nie patrzy na zegarek. Sarny nie martwią się kolejnymi urodzinami.
Tylko człowiek odmierza czas.
Tylko człowiek odlicza godziny.
I właśnie dlatego jedynie człowiek doświadcza paraliżującego strachu, którego nie zniosłoby żadne inne stworzenie.
Strachu przed tym, że zabraknie mu czasu.

"Zaklinacz czasu" to piękna opowieść na miarę "Alchemika" – książka, która dla wielu czytelników na całym świecie stała się inspiracją i impulsem do życiowych zmian.