Dobrze przemyślana
Ostatnio w Znaku ukazał się ,,Tajny raport Millingtona". Nie orientuję się jaką miała sprzedaż ta książka, ale po jej lekturze byłem pełen podziwu dla autora, jego warsztatu i historii jaką opracował tworząc rewelacyjną powieść. Kiedy zobaczyłem, że Zelenay pojawia się w nowej odsłonie ucieszyłem się, bo jako fan sensacyjnych książek rzadko mam okazję tak fajnie ucztować z moim ulubionym gatunkiem. Cieszę się, że Zelenay nie powtórzył fabuły ani nie zdublował pomysłów, genialnych zresztą na książkę tylko świeżo i ponownie zaskakująco wciągnął mnie w intrygę. Facet jest dla mnie mistrzem mogącym równać się z Ludlumem, Clancym i resztą. Serdecznie gratuluję wyboru wydawniczego i cieszę się z kontynuacji. A czytelnikom, którzy lubią mocne wrażenia i mają silne nerwy polecam ,,U progu zagłady", bo to kawał dobrej powieści sensacyjnej.Recenzent: Leon Gerting
Martin ZeLenay - najważniejszy dla amerykańskiego wywiadu Polak od czasów Kuklińskiego!
Frank Shepard jest oficerem tajnej jednostki. Podczas rutynowej akcji we Francji wpada na trop międzynarodowej szajki terrorystów. Trop prowadzi do Serova, byłego agenta wywiadu, i planów ataku… Koszmar Millingtona właśnie zaczyna się spełniać.
Frank woli niekonwencjonalne działania, tym bardziej że stoi za nim tajny zespół operacyjny składający się z samych ekscentryków i pewien historyk sztuki, który rzuci nowe światło na całą sprawę. Między Nowym Jorkiem, Francją i Afganistanem toczy się niebezpieczna gra – cel jest jeden: dopaść Serova, zanim on dopadnie nas.
„Tajny raport Millingtona” – pierwszy thriller w trylogii poświęconej kulisom współczesnej walki z terroryzmem – nie mógłby powstać pod prawdziwym nazwiskiem. Martin ZeLenay jest pseudonimem, pod którym ukrywa się konsultant CIA, historyk sztuki, od lat ściśle współpracujący z wywiadem.