Dobrze widzi się tylko sercem
To książka, która już od pierwszych stron bardzo przypadła mi do gustu. Mimo iż jest dość przewidywalna i mimo że zdecydowanie wolę kryminały od powieści obyczajowych, to jednak historia Łucji mnie urzekła. Główną bohaterkę poznajemy, kiedy całkowicie zmienia swoje życie. Rozwodzi się, rezygnuje z prowadzenia dobrze prosperującego biura podróży we Wrocławiu i chcąc zostawić przeszłość za sobą, ucieka na prowincję do Różanego Gaju, aby zostać nauczycielką historii w podstawówce. Pełna obaw rozpoczyna nowy rozdział swojego życia.
Przypadek sprawia, że zaprzyjaźnia się z Ewą i jej córką Anią. Postanawia pomóc umierającej kobiecie i składa obietnicę, że po jej śmierci odnajdzie ojca dziewczynki. To właśnie dzięki Ani i jej miłości, Łucja odnajduje się na nowo, postanawia rozliczyć się z przeszłością, a jej serce ponownie otwiera się na miłość. Książka bardzo wzruszająca, urocza i ciepła. Opowieść o przeznaczeniu i o tym, jak wiele zależy od niego w naszym życiu. Napisana lekko, czyta się przyjemnie i ekspresowo. Pochłaniając jej kartki miałam wrażenie, że czytam bajkę, w której „dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidzialne dla oczu"...
Recenzent: Anna Witkowska
Życie pełne jest nieprzewidzianych zbiegów okoliczności.
Uciekając przed swoją przeszłością Łucja przypadkowo trafia do Różanego Gaju – uroczego miasteczka ze starym zniszczonym pałacem. Przypadek sprawia, że zaprzyjaźnia się z młodą, ciężko chorą kobietą i składa jej niezwykłą obietnicę: ma odnaleźć ojca jej córeczki.
Kiedy w zaskakujących okolicznościach poznaje genialnego muzyka i jego zimną, bezduszną partnerkę Adelę, zaczyna dostrzegać, że przypadki odgrywają w jej życiu coraz ważniejszą rolę. A może to wcale nie są zbiegi okoliczności?