Fascynujący życiorys Hanny Malewskiej
Do księgarń trafił tom "Ostryga i łaska", pierwsza nad Wisłą książkowa biografia Hanny Malewskiej (1911-1983), jednej z najbardziej tajemniczych polskich pisarek i dziennikarek.Fascynującego śledztwa w sprawie jej życiowych i literackich perypetii podjęła się Anna Głąb, filozofka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Bo aż dziw, że Malewska tak długo pozostawała w cieniu zapomnienia. Na podstawie jej CV można by bowiem snuć budujące patriotyczne gawędy: skończyła Gimnazjum Żeńskie im. Unii Lubelskiej w Lublinie, studiowała historię na KUL-u, a w czasie wojny konspirowała i walczyła w Powstaniu Warszawskim (wyszła z powstańczej zawieruchy w stopniu kapitana AK). Potem trafiła do Kórnika, gdzie porządkowała tamtejszą bibliotekę (czego śladem są "Listy staropolskie z epoki Wazów") i do Krakowa, gdzie redagowała "Tygodnik Powszechny", a z czasem została redaktorem naczelnym miesięcznika "Znak". Zmarła na gruźlicę, pochowano ją w benedyktyńskim Tyńcu.
Ale w spadku, oprócz wzorcowego życiorysu, Hanna Malewska pozostawiła nam przede wszystkim książki. Autorka "Ostrygi i łaski" zadała więc sobie trud, aby opowiedzieć nam o kulisach ich powstawania. Począwszy od wydanej w 1933 roku "Wiosny greckiej", opowiadającej o sportowej młodości późniejszego króla filozofów Platona, aż do ostatniego, wydanego w 1987 roku, już po śmieci Malewskiej, tomu esejów "O odpowiedzialności i innych szkicach". Wszystkie skrzą się erudycją - efekt wielogodzinnych wizyt w bibliotekach - językową klasą i noszą znamię zamiłowań autorki czasami antyku.
Z 14 książkowych smakołyków Hanny Malewskiej przynajmniej dwa zasługują na laur nieśmiertelności. Pierwsza to "Kamienie wołać będą" (1946), gdzie okiem socjologa opisała historię budowy nigdy niedokończonej perły gotyku, katedry w Beau-vais. Do dzieła wzniesienia świątyni przystąpiła ochoczo cała ludność miasteczka, a plac budowy, nim ruszył na krucjatę, nawiedził sam Ludwik IX.
Żarliwą, religijną aurą przesiąknięta jest także powieść "Przemija postać świata". Pisarka podarowała ją światu w 1954 roku, gdy w Polsce zaczął się powoli kruszyć stalinizm, w treści zaś przeniosła nas w czasy rzymskie, tuż po straszliwym najeździe barbarzyńskich Gotów. Postać ocalałego z pogromu mnicha, który wśród zgliszcz cywilizacji studiuje i przepisuje dla potomnych traktat "O pocieszeniu filozofii" Boecjusza, to chyba jeden z najbardziej przejmujących motywów w historii nadwiślańskiej literatury.
Recenzent: Bożydar Brakoniecki
Trudno uwierzyć, że takiej książki dotychczas nie było
Hanna Malewska, jedna z najlepszych i najbardziej cenionych polskich pisarek chrześcijańskich i historycznych, wieloletnia redaktor naczelna miesięcznika „Znak” doczekała się wreszcie biografii. Autorka, Anna Głąb, z iście benedyktyńską dokładnością odtworzyła dzieciństwo Malewskiej i jej drzewo genealogiczne, młodość i studia historyczne oraz pracę w „Znaku”. Dotarła do korespondencji Malewskiej oraz rozmawiała z wieloma ludźmi, którzy ją znali lub z nią pracowali, dzięki czemu postać jej bohaterki została wzbogacona o nowe, nieznane wcześniej rysy. Poznajemy przyjaźnie Malewskiej i jej rozterki duchowe, jej przyjaciół i nieznany szerzej epizod pracy w konspiracji podczas wojny.
Anna Głąb opisuje kulisy powstania każdej z jej książek, cytuje ich fragmenty oraz liczne artykuły i felietony, ukazując Malewską także przez pryzmat jej twórczości, dziś nieco zapomnianej.