Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Kameliowy ogród

Historia kwiatkiem przeplatana

A właściwie dwie historie, dwóch kobiet z łączącym je kwiatem kamelii i całą serią zagadkowych zdarzeń. Obie próbują odkryć tajemnicę, do której doprowadzić może historia rezydencji i rodziny Livingstonów.


Biorąc do ręki książkę pt. „Kameliowy ogród" czytelnik ma do czynienia jakby z dwiema opowieściami, których jedynym łącznikiem, a zarazem kluczem do rozwikłania wielu pytań jest zagadkowa postać gosposi - Pani Dilloway. Spotyka ją zarówno Flora jaki i Addison. Obie wita w rezydencji.
Bohaterki pozostawiają za sobą swoje życie i problemy - przybywają do rezydencji w czasie gdy ich życie znajduje się na zakręcie. Flora wyjeżdża z Nowego Jorku z myślą o przyszłości swojej i rodziców, natomiast Addison ucieka przed swoją przeszłością. Mimo, że wydarzenia te dzieli prawie 60 lat to i tak rezydencja i pobyt w niej mają być dla nich lekiem na całe dotychczasowe zło i nieszczęście jakiego doświadczyły. Ale czy ten „lek" nie wywoła u nich zbyt wielu skutków ubocznych? Czy pobyt tam nie okaże się zupełną odwrotnością ich oczekiwań?


Odpowiedź na te pytania związana jest z kameliami i ogrodem w którym kwitną. A ci którzy wiedzą o nich więcej, niż tylko to jaki mają kolor, potrafią zrozumieć sens wielu faktów z pozoru nic nie znaczących dla innych. Niemiecki pisarz Wilhelm Raabe powiedział - „Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!". Te dwie kobiety nieustannie układały kwiaty pomiędzy koleje swojego losu. Do czego to je doprowadziło? Do śmierci, czy życia?


Losy Flory - tej z przeszłości oraz Addison - tej współczesnej, opowiadane są w rozdziałach na przemian. Co znacznie utrudnia wgłębienie się w pojedynczy wątek. Niejednokrotnie chcąc się dowiedzieć - „co stanie się za chwile?" - opuszczałam jeden rozdział dotyczący drugiej z nich, aby dokończyć zagubiony wątek. Taka budowa opowieści wprowadza czytelnika w chaos i zagubienie. Dodatkową trudność wprowadza wielowątkowość historii. Po skończeniu ma się wrażenie, że zbyt wiele motywów zostało rozpoczętych, a za mało skończonych.


„Kameliowy ogród", to raczej „Kameliowy labirynt" i to nie tylko kwiatowy, ale również życiowy.


Recenzent: Magdalena Kielnar

Sarah Jio

Kameliowy ogród

Tłumaczenie: Marcin Sieduszewski

Mroczna tajemnica ogrodu

W 1940 roku młodziutka Flora wyrusza do Anglii w poszukiwaniu rzadkiej odmiany kamelii. Dziewczyna chce wykraść drogocenny okaz, aby wspomóc głodującą rodzinę. Zatrudnia się w posiadłości brytyjskich arystokratów, gdzie niespodziewanie znajduje miłość. Wkrótce jednak znajdzie się w niebezpieczeństwie...

Ponad pół wieku później projektantka ogrodów Addison rusza śladami Flory. Kolejne tropy prowadzą ją do odkrycia mrocznej tajemnicy ogrodu.

Losy obu kobiet splatają się w zagadkowy sposób.

Czy Addison uda się rozwiązać zagadkę tajemniczego kwiatu?