Kiedy śmierć jest życiową pasją
William Bass jest przykładem naukowca, który nauce podporządkował całe życie. Miał został psychologiem, antropologię wybrał jako przedmiot fakultatywny. Poproszony przez swego wykładowcę o towarzyszenie w wyjaśnieniu tożsamości jednej z ofiar wypadku, Bass „połknął bakcyla". Zapomniał o psychologii.
Po studiach magisterskich rozpoczął pracę nad badaniem kości Indian północnoamerykańskich. W ciągu kilkunastu sezonów spędzonych na wykopaliskach odkopał ok. pięć tysięcy grobów Indian Arikara. Wreszcie w roku 1971 zakotwiczył w Knoxville w Tennessee. Tam kilka lat później powstała Trupia Farma: półhektarowa działka otoczona płotem, gdzie profesor Bass i jego studenci z bliska obserwowali, co dzieje się z ciałem po śmierci.
Studenci dzięki obserwacjom ciał i swym badaniom stawali się specjalistami w najbardziej przerażających dziedzinach. Jeden stał się specjalistą od topielców, inny przebadał setki pił i śladów, jakie zostawiają na kościach. Wszyscy zaś obserwowali, jak szybko w ciele martwego człowieka zaczynają gnieździć się muchy plujki.
Opowieść Williama Bassa, chociaż opowiadająca o makabrycznych rzeczach (ale czyż nie lubimy makabry, jeśli nie musimy w niej uczestniczyć?), nie jest pozbawiona humoru. Z pokorą i dozą ironii opisuje Bass „drobny błąd w obliczeniach" dotyczących wieku ciała znalezionego w grobie podpułkownika Shya. O dreszcz obrzydzenia przyprawia także opowieść o gotowaniu kości na kuchence domowej. Wstrząsające są również niektóre zbrodnie, z którymi Bass się zetknął: sprawa „Faceta z zoo" czy mężczyzny liczącego na pieniądze z polisy.
A jednak główną bohaterką wciąż pozostaje Trupia Farma ze swoimi kośćmi. Książka jest świetna: rzeczowa, napisana przystępnie dla laika, ciekawa. Polecam.
Recenzent: Kinga Korczykowska
Bill Bass, Jon Jefferson
Trupia farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Zapraszamy w leśne ostępy Tennessee. Na niewielkim obszarze leżą tu ludzkie zwłoki: zakopane w ziemi lub zanurzone w wodzie, zatopione w bagnach oraz ukryte w bagażnikach samochodów. To słynna Trupia Farma, wyjątkowy projekt naukowy Billa Bassa, który bada, co dzieje się z ludzkimi ciałami po śmierci, gdy natura bierze sprawy w swoje ręce.
Jak blisko trzeba być rozkładającego się ciała, żeby je poczuć?
Gdzie ciało rozkłada się dłużej: w ciężarówce czy na tylnym siedzeniu samochodu?
W jaki sposób ślady małych owadów przyczyniły się do wysłania na krzesło elektryczne pewnego „morderczego” staruszka?
Bill Bass zabiera nas w przyprawiającą o ciarki na plecach podróż po zakątkach Trupiej Farmy, miejsca, które zrewolucjonizowało współczesną medycynę sądową. Nie tylko odkrywa przed nami fascynujące tajemnice ludzkich zwłok, ale też opowiada o swych najbardziej pasjonujących śledztwach.