Lektura pełna optymizmu i nadziei
W książce "Najdłuższa podróż do domu" John Grogan opisuje losy swojej rodziny - przeniesiony w świat wspomnień z dzieciństwa, zainspirowany nagłym telefonem ojca informującym o zapadnięciu na nieuleczalną chorobę. Rodzina Groganów nie była typowa - dom ozdabiała niezliczona ilość elementów świadczących o kulcie religii katolickiej, wśród których wymienić można wizerunki Marii Panny, krucyfiksy, różańce umieszczane w różnych naczyniach, gromnice czy palmy wielkanocne. Wiara rodziców nie była udawana, surowo przestrzegali wszystkich katolickich reguł, za wszelką cenę próbując przekonać do nich swoje dzieci, które były zmuszane do pielgrzymek do świętych miejsc, uczestniczenia w mszach nawet we własnym domu czy innych religijnych praktyk. Oczywiście im bardziej rodzice próbowali przybliżyć swoje dzieci do Boga, tym bardziej one się od niego oddalały.Książka jest pełna ciepła, jakie daje człowiekowi dorastanie w poczuciu miłości, akceptacji, przekonania o istnieniu trwałej opoki w postaci rodziny. Poczucie humoru autora jest niezwykłe - już dawno lektura nie dała mi takiej radości. W powieści nie brak jednak tragicznych momentów, zawierających się m. in. w opisie coraz bardziej pogarszającego się stanu zdrowia ojca skazanego na leczenie ambulatoryjne, pogodzenia ze świadomością zbliżającej się śmierci, rezygnacji z opieki nad wymagającą jej żoną czy całkowitego poddania się chorobie aż do chwili odłączenia od aparatury podtrzymującej życie.
Cudowna lektura - pełna optymizmu, wiary i nadziei, tak zwyczajna i bliska jak otaczająca nas codzienność pełna niepewności, błądzenia w lawinie pytań, na które tylko poprzez własne doświadczenia odnajdujemy właściwe odpowiedzi.
Recenzent: Joanna Kunowska
Nowa książka autora bestsellera Marley i ja Przypomnij sobie cudowne lata beztroskiego dzieciństwa, paczkę przyjaciół, smak pierwszego pocałunku i pierwszego papierosa. Przypomnij sobie wybryki i grzeszki ukrywane przed dorosłymi, ciągłe spory i konflikty z rodzicami oraz miłość, która trwa mimo wszystko.To wszystko staje przed oczyma Johna, gdy pewnego wieczoru odbiera telefon od chorego ojca i wyrusza w „najdłuższą podróż do domu”. Bohater przypomina sobie rodzinę, która z pewnością nie była typowa. W domu święte obrazy sąsiadowały z marihuaną hodowaną na parapecie przez zbuntowanego syna, a dzieci na wakacje zamiast do Disneylandu jeździły na pielgrzymki. W tym wszystkim musiał odnaleźć się John, który surowe wychowanie odreagowywał w sposób typowy dla epoki dzieci kwiatów.Grogan opowiada historię prawdziwą, a zarazem uniwersalną. Mówi o rzeczach najważniejszych - miłości i śmierci, wierze i wątpliwościach oraz o niezwykłej sile, jaką daje rodzina.Jeśli chcesz się dowiedzieć, co było, zanim pojawił się Marley - musisz przeczytać tę książkę! „Wspomnienia są tak dobrze napisane, że czytelnicy współcześni i przyszli mogą odnaleźć elementy własnej historii życiowej w kronice życia pisarza (...). Zręcznym przesuwaniem narracji pomiędzy głosem dziecka a perspektywą dorosłego John Grogan zdobywa nasze serca od początku do końca”.Doris Kearns Goodwin, laureatka nagrody Pulitzera „Najdłuższą podróż do domu muszą przeczytać ci, którzy zadają sobie pytanie o swoją wiarę, usiłują zrozumieć swoją tożsamość i pokochać swoją rodzinę. Innymi słowy - wszyscy”. Ann Hood, autorka książek: Comfort. A Journey Through Grief i The Knitting Circle