Lukrecja Borgia - niewinna ofiara czy bezwzględna manipulatorka?
Prawdą jest, że kobiety nie miały zbyt wielkiego pola do popisu, aby móc wyrażać swoje pragnienia i śmiało do nich dążyć. Niewiele z nich zostało zapamiętanych przez potomnych. Jednakże znane są losy tych, które musiały zmagać się z wrogością otoczenia, bo ośmieliły się podjąć próbę zerwania z patriarchalnym ustrojem. Ośmieliły się marzyć o miłości i szczęściu, którego chciałyby samodzielnie poszukać. Jedną z nich była Lukrecja Borgia.Przez żyjących w tamtych czasach Lukrecja była nazywana intrygantką i trucicielką. Podejrzewano ją o utrzymywanie stosunków seksualnych z ojcem i bratem oraz liczne romanse, które zaowocowały nieślubnym dzieckiem. Taki wizerunek nierządnicy powielano przez wiele lat. Rehabilitacji Lukrecji podjęto się w drugiej połowie XIX wieku, jednakże czynili to nieliczni, a jak wiadomo świat interesuje się zawsze skandalami. Dlatego nie dziwi fakt, że wizerunek Lukrecji jako nimfomanki i intrygantki szczególnie spodobał się twórcom powieści oraz seriali i filmów. Najbardziej kontrowersyjny obraz kobiety poznaliśmy dzięki bijącemu rekordy popularności serialowi HBO ,,Rodzina Borgiów".
Najsłynniejsza kurtyzana Rzymu, bo taki przydomek jej nadano, żyła w czasach ogromnego rozwoju umysłowego Europy. Swoje tryumfy święcili wówczas uznani mężowie stanu oraz twórcy rewolucyjnych teorii, tacy jak Machiavelli czy Kopernik. Niestety rozwój ten nie dotyczył sfery społecznej. Ogromną rolę w kształtowaniu społecznej pozycji odgrywał majątek, ale to wszechobecna plotka miała siłę niszczenia reputacji. To właśnie przytrafiło się Lukrecji, która przez liczne pomówienia musiała zmagać się z wrogością wielu.
Najnowsze dzieło Noblisty Dario Fo opowiada historię najbardziej kontrowersyjnej kobiety renesansu z innej perspektywy. W oparciu o naukowe książki historyczne oraz dokumenty przejrzane w Watykanie Fo kreśli wizerunek kobiety szlachetnej i pragnącej miłości oraz szacunku. Dzięki fragmentom jej prywatnej korespondencji Lukrecja ma prawo głosu. Nareszcie ona sama może opowiedzieć czytelnikowi swoją historię pełną dramatów i nieszczęść przeplatanych chwilami szczęścia w ramionach ukochanego.
Niestety Lukrecja będąc trzykrotną mężatką nie zaznała prawdziwej miłości. Pierwsze małżeństwo unieważnił jej ojciec, gdy mąż Lukrecji nie był mu potrzebny w staraniach o przejęcie władzy w Watykanie. Drugiego męża zamordowano na rozkaz jej brata, który notabene wsławił się jako morderca i zyskał miano ,,rzeźnika". Trzeci mąż często wyjeżdżał i wolał wojaczkę niż przebywanie z żoną. W tej sytuacji Lukrecja szukała towarzystwa. Zajmując się pomocą młodym, zdolnym artystom, poznała Pietra Bembo, jednego ze swych kochanków, z którym połączyło ją silne uczucie.
Z kart tekstu Noblisty wyłania się niezwykle silna i dobra kobieta, pragnąca być doceniana i kochana. Nie zaznawszy uczuć w dzieciństwie, w późniejszym życiu szukała kogoś, kto pokocha ją, a nie jej pokaźny majątek.
Lukrecja jest ofiarą knowań rządnych władzy mężczyzn z jej rodziny. Została niemalże sprzedana w wieku 13 lat za wpływy, których dostarczyłby Borgii jej małżonek. Skorzystał na tym również Cezare, jej brat, który równie szybko piął się po szczeblach kariery w stolicy świata chrześcijańskiego. Jednakże mimo doznanych krzywd z ich rąk Lukrecja przybyła bratu na pomoc, gdy groziła mu śmierć z rąk niedawnych sojuszników. Samodzielnie zebrała armię i zapłaciła krocie, byleby ochronić okrutnego brata. Ponadto podczas długich nieobecności ojca będącego już papieżem Lukrecja sprawowała w jego imieniu rządy. Była jedną z niewielu papieżyc, których rozkazów musieli słuchać możni duchowni.
Widzimy zatem zupełnie inne oblicze Lukrecji. Dzięki Dario Fo cały świat może dowiedzieć się o jej prawdziwej naturze i przekonać się jakie pełne cierpień było życie kobiet z tzw. dobrych rodów.
Jestem pewna, że ,,Córka papieża" dzięki narracji obfitującej w ironiczne poczucie humoru spodoba się każdemu czytelnikowi. Odkrywanie faktów z życia Lukrecji Borgii jest niezwykle interesującym zabiegiem. Ponadto autor kreśli przekrojowy obraz renesansowych Włoch i ukazuje kuluary zdobywania władzy. Całość uzupełniają przepiękne obrazy z podobiznami postaci historycznych przejawiających się w całej książce. Osobiście uważam to za niezwykły atut. Polecam lekturę tej książki.
Recenzent: Anna Kaczmar
Lukrecja Borgia – otoczona złą sławą rozpustnica i trucicielka czy ofiara intryg własnego ojca?
Włoski noblista spieszy na ratunek „diabelnej” córce papieża
Lukrecja była dzieckiem kardynała Rodrigo de Borgii, późniejszego papieża Aleksandra VI, i jednej z jego luksusowych kurtyzan. Otrzymała staranne wykształcenie, miała być dobrze wychowaną panienką.
Miała 12 lat, gdy po raz pierwszy posłużyła ojcu do osiągnięcia politycznych celów. Wydał ją za mąż i był świadkiem nocy poślubnej. Z pierwszym mężem sam ją rozwiódł, drugiego zamordował, na trzeciego wybrał kobieciarza i syfilityka.
Mimo przeciętnej urody stała się symbolem rozbuchanych żądz erotycznych i rozwiązłego stylu życia. Oskarżana o kazirodcze stosunki z ojcem i bratem nazywana była „największą kurtyzaną Rzymu”.
Lukrecja od zawsze fascynowała artystów, to im zawdzięcza wizerunek kobiety demonicznej. Taką znamy ją z głośnego serialu Rodzina Borgiów, który Dario Fo zaatakował jako „skupiony wyłącznie na seksie i graniczący z pornografią”.
Maestro staje w obronie Lukrecji. Swą książkę oparł na źródłach, m.in. na autentycznych listach córki papieża. Odnalazł w nich raczej kobietę łagodną, uwikłaną w okrutną grę ojca i odważną niż femme fatale. To jej – po raz pierwszy w dziejach − oddaje głos w swojej mistrzowskiej powieści.