Między brutalnością a delikatnością
Drzwi do piekła zostały okrzyknięte najodważniejszą książką Marii Nurowskiej, a przez wielu uznane również za jedną z najmocniejszych, polskich powieści kobiecych. Czy tak jest naprawdę? Daria od lat była żoną Edwarda. On, jako redaktor naczelny pisma literackiego chciał widzieć w swojej małżonce nie tylko wspaniałą kobietę, lecz także (a może przede wszystkim!) bardzo utalentowaną, dobrze zapowiadającą się pisarkę. Chciał widzieć i widział. Namawiając ją do pisania uczynił z niej poczytną autorkę, jednak cena, jaką musieli za ten sukces zapłacić była ogromna.
Pisanie Darii stało się ich drzwiami do piekła. Ich związek przestał przypominać zdrową relację, a zamiast tego stał się toksyczną grą, w której każdy miał wyznaczone przez drugiego role. Pewnego dnia Daria nie wytrzymuje i pozbawia Edwarda życia. Według władz w afekcie. Skazana zostaje na dwanaście lat więzienia, które początkowo wcale nie wydają się jej oczekiwanym wybawieniem, a kolejnym poziomem jej własnego piekła. Jednak to właśnie w przestrzeni więziennej kobieta odkrywa samą siebie - swoją siłę i swoją wielką wartość, o której zapomniała trwając w toksycznym związku.
Charakterystyczne środowisko, w jakim się znalazła, zmusza ją do wytyczenia granic swojej prywatności, przystosowania się i zdobycia szacunku współwięźniarek. W świecie, w którym prawie każdy prędzej czy później poznaje smak homoseksualności, bohaterka próbuje zachować swoją tożsamość.
Charakterystyczną cechą książki jest ciekawie prowadzona narracja - historię Darii poznajemy z dwu perspektyw, które płynnie się przenikają. Autorka nie wytyczyła ścisłych granic, za pomocą których wydzieliłaby czas akcji. Część opowieści toczy się w przestrzeni więziennej, część równolegle w czasach sprzed zabójstwa. Są to retrospekcje, które prowadzą czytelnika przez całe życie małżeńskie bohaterki aż do dnia zabójstwa. Początkowo ciężko zorientować się w co rusz zmieniającej się perspektywie, później jednak docenia się taki sposób opowiadania historii. Dzięki niemu uwidacznia się gra kontrastów - Daria jako uduchowiona, inteligentna pisarka wydaje się nie przystawać do kobiet z środowiska więziennego, a zmieniająca się perspektywa jeszcze tę opozycję podkreśla. Brutalność i bezwstydność zderza się z delikatnością i kurtuazją.
Proza Nurowskiej jest niezwykle przejmująca i prawdziwa. Materiały do swojej książki autorka zbierała w więzieniu dla kobiet i to właśnie sprawia, że jej powieść wydaje się być tak mocno osadzona w rzeczywistości i tak bardzo sugestywna. Przeniknięcie do środowiska więziennego jest dla czytelnika wielkim wyzwaniem, a towarzyszenie niejednoznacznej bohaterce staje się niebezpieczną przygodą.
Recenzent: Anna Szczurek
Najodważniejsza książka Marii Nurowskiej
Daria kochała męża.
I zabiła go.
Z miłości.
Znacznie od niej starszy Edward był redaktorem naczelnym pisma literackiego. Widział w niej zdolną pisarkę i fascynująca kobietę. Nikt jednak nie znał prawdziwego oblicza ich związku - miłości, która stała się toksyczną i niebezpieczną grą.
Skazana na dwanaście lat za zbrodnię w afekcie Daria trafiła do więzienia. Do piekła, które okazało się dla niej czyśćcem. Drogę do samej siebie odnalazła dzięki drugiej kobiecie...