Miłość i nadzieja ponad codzienność

„Teraz i zawsze" Caroline Egan to powieść o pięknej, czułej i bezgranicznej miłości. Miłości, która zwycięża wszystko, nawet śmierć. O umiejętności przystosowania się do nowych warunków życia.
Główny bohater Steven traci żonę, w wyniku choroby nowotworowej. Zostaje sam z synem Joshem. Nagle uświadamia sobie, że ze wszystkim zostaje sam. Sam musi zadbać o syna, pomóc mu poradzić sobie ze śmiercią mamy. Sam też cierpi, ponieważ bardzo kochał żonę.
Powoli uczy się życia jako samotny ojciec. Steven dostrzega, jak wieloma sprawami zajmowała się jego małżonka Maia. Myślała o wszystkim, nawet wtedy, gdy już była bardzo chora.
Inny aspekt tej historii to fakt, że wszystkie sytuacje, które spotykają nas w życiu, czemuś służą. Często przez własne cierpienie, smutek, odkrywamy rzeczy i ludzi, których wcześniej nie zauważaliśmy.
Piękna książka o nadziei, że po ciężkim przeżyciu, jeszcze coś dobrego może nas spotkać. I możemy komuś innemu pomóc.
Ta opowieść pomogła mi zrozumieć, jak ważna jest codzienna miłość małżeńska. Że warto walczyć o to, aby małżeństwo było szczęśliwe, że nie warto czepiać się o drobiazgi. Małżonkowie to powinny być osoby, które mogą na sobie polegać w każdej chwili życia.
Polecam tę książkę wszystkim, którym trudno zobaczyć w swoim życiu optymistyczne jego strony. A także tym, którzy nie doceniają zwykłych dni.
Recenzent: Agnieszka Arciszewska-Olek