Nie tylko publicznie, na co dzień też się przyda
O technikach wygrywania słownych sporów zwanych technikami erystycznymi, co brzmi dość obco, ale okazuje się być znane... Czytając tę książkę na początku można pomyśleć - jakoś to dziwnie brzmi, bo o co może w tej erystyce właściwie „chodzić"?Okazuje się, że wielu z nas zna już te techniki i, co więcej, stosuje je na co dzień - podczas rozmów z rodziną, znajomymi, w pracy, sklepie, u lekarza... Po lekturze „Pojedynku na słowa" można sobie wiele rzeczy uświadomić i uporządkować, po prostu je nazwać. Bo dotychczas używane przez nas metody rozmów, prowadzenia konfliktów przebiegają niejednokrotnie w sposób intuicyjny, ale zgodnie z pewnymi regułami.
Na początku autor wyjaśnia, na czym właściwie polega wygrywanie w publicznej dyskusji, następnie szczegółowo opisuje najczęściej stosowane techniki erystyczne wraz z przykładami oraz sposobami obrony przed nimi. A na końcu podaje „wzór" całej debaty z użyciem technik erystycznych - ze wskazaniem każdej z nich w konkretnych momentach i gdy trzeba, dodaje stosowny komentarz.
Nawet ktoś, kto nie miał wcześniej styczności z erystyką, po przeczytaniu tej książki jest w stanie zrozumieć jej mechanizmy. Przystępność i przejrzystość prezentowanych treści wpływa na ich łatwy odbiór, zarówno merytoryczny jak i estetyczny (książka jest opatrzona graficznymi znakami odnoszącymi się do poszczególnych technik wraz z legendą, a także uwag takich jak np. „ważna informacja do zapamiętania", czy „jak się bronić").
Jednak warto zapamiętać fakt, na który uwagę zwraca sam autor w podsumowaniu, tj. „Kiedy jakąś wypowiedź należy uznać za chwyt, a kiedy jest to naturalne zachowanie dyskutanta wynikające z treści rozmowy?".
Zanim ocenimy czyjeś zachowanie i zaszufladkujemy je w konkretne ramy sytuacyjne, należy pamiętać o zwróceniu uwagi na zwykłą, ludzką wrażliwość i intencje, jakimi kierują się rozmówcy.
Recenzent: Magdalena Kielnar
W pojedynku na słowa nie wystarczy mieć rację. Kto nie umie obronić się przed demagogią - przegra!
Dlaczego niektórych rozmówców nigdy nie udaje się przyprzeć do muru? Co zrobić, kiedy w publicznej dyskusji znajdziesz się w sytuacji bez wyjścia? Dlaczego spory wygrywają nie zawsze ci, którzy mają bardziej przekonujące argumenty? Na czym polega gra tocząca się w telewizyjnych debatach? Erystyka, czyli sztuka słownego wygrywania sporów, może być niebezpieczną bronią. Jak wielką rolę odgrywa w naszym życiu, wiedzą menedżerowie, politycy, dziennikarze, PR-owcy, specjaliści od marketingu i wszyscy ci, których praca wiąże się ze słownymi potyczkami. Jednak znajomość tej sztuki walki na słowa potrzebna jest każdemu, bo przecież wszyscy powinniśmy umieć się bronić przed manipulacją.
Książka Marka Kochana to podręcznik samoobrony. Korzystając między innymi z zapisów medialnych debat i rozmów, autor omawia najczęściej stosowane techniki erystyczne oraz uczy, jak się przed nimi bronić.