Osama Bin Laden - mąż i ojciec
"Marzyło mu się obalenie królów i dyktatorów rządzących muzułmańskimi krajami i zastąpienie ich przywódcami religijnymi. Potem miał nadejść czas na największą zmianę - islam miał zapanować nad cały światem."Takie były plany największego terrorysty świata Osamy Bin Ladena. Nie ma osoby, która nie słyszała o ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku, na dwie wieże w Nowym Jorku, przygotowanym przez tego człowieka. Wszyscy wiedzą jak wygląda i jakie ma przekonania. W internecie, książkach oraz w wielu gazetach ukazywały się informacje na temat najbardziej poszukiwanej przez Amerykanów osoby na świecie. Nie wszystkie jednak były prawdziwe. Książka pt. "Musiałam odejść" to pierwsze relacje na temat Osamy Bin Ladena opowiedziane przez członków jego rodziny - pierwszą żonę Nadżawę oraz czwartego syna Omara. Wszystko spisała dziennikarka Jean Sasson - autorka słynnej "Księżniczki". Autorka przedstawia nam życie rodzinne Bin Ladenów oraz szokujące fakty z codziennego życia kobiet w świecie islamu. Już na samym wstępie autorka podkreśla, że należy mieć świadomość, iż książka dotyczy tylko i wyłącznie życia rodzinnego tak jak pamięta je żona Bin Ladena gdyż "Nadżawa Ganem Bin Laden zna tylko człowieka. Zachód zna tylko terrorystę". Kobieta od dnia swojego ślubu była odizolowana od świata, żyła zgodnie z muzułmańskim prawem, gdzie małżonka nie jest wtajemniczana w żadne sprawy polityczne a o wszystkim decydują mężczyźni.
Nadżawa poślubiła swojego 17-letniego kuzyna Osamę Bin Ladena w wieku prawie 16 lat w 1974 roku. Do ślubu nie została zmuszona, wyszła za niego z prawdziwej miłości. To była jej jedyna samodzielna decyzja na bardzo długi okres. Od tego momentu zgadza się ona na przestrzeganie zasad purhad, czyli życie w odosobnieniu, poświęcenie się tylko mężowi i dzieciom, bezwzględne posłuszeństwo. Początkowo życie młodych układa się bardzo pomyślnie. Mieszkają w Dżuddzie, gdzie Osama pracuje i uczy się. Osama Bin Laden był bogatym człowiekiem z którym liczyli się w Arabii Saudyjskiej. Ojciec jego jest właścicielem międzynarodowej korporacji budowlanej. W 1976 roku na świat przychodzi pierwszy syn Nadżawy i Osamy - Abdullah. Dwa lata później urodził się Abdul Raman a w następnym roku Saad. Czwarty syn Omar urodził się w marcu 1981 roku. Osama Bin Laden od inwazji Związku Radzieckiego na Afganistan zaczyna angażować się dżihad i przekazuje na te cele znaczną część swojego majątku. Wielka religijność Osamy sprawia, że chce on być ojcem wielu synów, dlatego wkrótce dochodzi do kolejnego ślubu. (Muzułmanie mogli mieć cztery żony, jeśli byli w stanie by je utrzymać) Oddanie dżihadowi sprawia, że stale powiększająca się rodzina musi się przeprowadzać do coraz to innych państw i żyć w coraz gorszych warunkach. Jego fanatyzm doprowadza do tego, iż żyjąc w górach Afganistanu przymierają głodem. Rodzina tego wielkiego terrorysty była bardzo duża. Miał on pięć żon (jedna poprosiła go o rozwód i odeszła z trójką dzieci) a sama Nadżawa urodziła mu 11 dzieci z czego większość to byli synowie.
Czytając książkę "Musiałam odejść." poznajemy te same wydarzenia widziane okiem dwóch osób - oddanej żony i przeciwstawiającego się decyzjom ojca syna Omara. Chłopcy mieli bardzo trudne dzieciństwo. Ojciec poświęcał im bardzo mało czasu, nigdy nie okazywał im miłości, nawet nie brał ich na ręce. Za najmniejsze przewinienie jednego z nich, karę cielesną otrzymywali wszyscy. Nie pozwalał rodzinie korzystać z przywilejów techniki, jak klimatyzacja, kuchenka gazowa, pralka - dzieci nie mogły mieć zabawek. Od wczesnego dzieciństwa przyzwyczajał ich do życia w trudnych warunkach. Traktował synów jak swoich żołnierzy, oczekując od nich całkowitego poświęcenia się jego sprawie, nawet wpisania się na listę samobójców gotowych oddać życie za wiarę.
"Chłopcy wydawali się zdenerwowani. Ojciec miał dla nich mało czasu i jeśli ich do siebie wzywał, to zwykle w sprawie nieposłuszeństwa, jakiego się dopuścili, i wiążącej się z tym kary."
"Można się chyba domyślić, że ojciec nie należał do osób, które okazują dużo uczucia najbliższym. Nigdy nie przytulał swoich dzieci. Gdy próbowałem wymusić na nim pieszczoty, odpędzał mnie i rozkazywał nie naprzykrzać mu się." s. 76
"Jednym z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa jest dla mnie chwila, gdy tata wziął mnie na ręce. Zdarzyło się to tylko raz."
"Podczas każdej rozmowy pouczał nas: - Życie musi być ciężkie. Co was nie zabije, to was wzmocni. Im więcej bezwzględności doświadczycie, tym silniejsi się staniecie. Wyrośniecie na twardych mężczyzn, którzy potrafią znieść wiele trudów".
"W domu zapanowała atmosfera pełna napięcia. Całe nasze życie obracało się wokół ojca i jego humoru. Kiedy był niezadowolony, odczuwał to każdy z nas, każda żona i każde dziecko" s. 133
"Osama Bin Laden, w przeciwieństwie do większości rodziców, którzy zwykle chcą uchronić swoje dzieci przed bólem, nie widział w cierpieniu nic złego. Czasami odnosiłem wrażenie, że nasza niedola go cieszy. Bezustannie przypominał nam, że robi to wszystko dla naszego dobra i chce byśmy przyzwyczaili się do głodu i pragnienia. Dlaczego? Dlatego że miało nas to wzmocnić. Ci którzy żyją w dostatku, utrzymywał, wyrosną na słabeuszy, niezdolnych do tego, by obronić siebie i swoich bliskich".
Z opowieści Omara i Nadżawy można uzyskać wiele informacji na temat Osamy Bil Ladena. Między innymi to, że był bardzo wysoki oraz że w dzieciństwie uszkodził sobie prawe oko, na które później prawie nie widział. Wszyscy uważali go za osobę leworęczną, ale on właśnie z powodu wady oka strzelał z lewego ramienia.
"Musiałam odejść" to powieść, którą bardzo łatwo się czyta. Gdyby nie kilka drastycznych opisów, napisałabym, że jest to przyjemna książka. Została ona wzbogacona w zdjęcia przedstawiająca rodzinę Bin Ladenów oraz mapy krajów w których mieszkała rodzina, a także krótkie informacje na temat tych państw. Na końcu książki znajdziemy informacje na temat wszystkich członków rodziny oraz chronologiczny zarys działań Al-Kaidy.
Książka pozwoliła mi lepiej poznać życie muzułmańskich kobiet i przybliżyła życie rodziny Bin Ladenów. Polecam tę książkę wszystkim osobą, które interesują się życiem w krajach arabskich. Domyślam się również, że wczorajsze informacje o zabiciu przez Amerykanów Osamy Bin Ladena sprawi, że książka będzie popularnym tytułem, że wielu ludzi z czystej ciekawości sięgnie właśnie po tę pozycję. Ja serdecznie ją polecam.
Recenzent: Magdalena Oszek
Jean Sasson , Nadżwa bin Laden , Omar bin Laden
Musiałam odejść. Wspomnienia żony i syna Osamy bin Ladena
Tłumaczenie: Sally Andrew
Czy można kochać człowieka, którego nienawidzi cały świat?
Gdy Nadżwa miała piętnaście lat, dowiedziała się, że zostanie wydana za swojego kuzyna. Nie buntowała się przeciwko tej decyzji, bo pokochała starszego od niej o rok Osamę Bin Ladena.
Dla Osamy gotowa była zacząć zasłaniać twarz i wyjechać daleko od domu. Początkowo wspaniałe życie zaczęło się zamieniać w koszmar, gdy mąż zaangażował się w działalność ekstremistyczną. Po zakazie posiadania lodówki przychodzi czas na wychowywanie synów poprzez długie wyprawy (bez wody!) na pustynię, aby udowodnić im, że co ich nie zabije, to wzmocni. Ceną za spełnienie marzenia Osamy o dżihadzie była zamiana dostatniego życia w Arabii Saudyjskiej na pobyt w górskiej fortecy Tora Bora - bez łóżek, elektryczności i bieżącej wody.
Nawet najwięksi zbrodniarze mają bliskich: braci, małżonków, dzieci. Bin Ladenowie - żona Nadżwa i syn Omar - przerywają milczenie i opowiadają o tym, jak wyglądało ich życie. Z pomocą dziennikarki Jean Sasson - autorki bestsellerowej Księżniczki - wprowadzają nas w prywatny świat wroga publicznego. To niezwykłe wyznanie odsłania również szokujące fakty o codziennym życiu kobiet w świecie islamu.