Otwórz wrota przestępczego świata Barcelony

Oliwkowy labirynt, to chuligaństwa ciąg dalszy! Znowu spotkamy tu starych, dobrych znajomych, jak doktor Sugranes, siostra-prostytutka Candida, komisarz Flores i nasz hiszpański lump, rzecz jasna. Każda opowieść w tak doborowym towarzystwie (pełnym komicznie skreślonych postaci) musi zachwycać, zaskakiwać zwrotem akcji i zwyczajnie bawić.

Przyznam się, że wielokrotnie wybuchałem śmiechem, kiedy przewracałem kolejne kartki przygód naszego doskonale ułożonego lumpa. Jego niespotykana umiejętność wplątywania się w przeróżne historie, bez wyłączenia tych kończących się obrażeniami ciała i często duszy oraz palące się wielkim płomieniem pragnienie rozwiązania każdej zagadki, jaka tylko pojawia się na jego życiowej drodze sprawiają, że oto przed czytelnikiem otwierają się wrota przestępczego światka Barcelony, pełnego typów z pod ciemnej gwiazdy, konsekwentnych w swojej brudnej robocie, ale i zarazem przezabawnych! Jeśli do tego dołożymy to, co u Mendozy podoba mi się najbardziej, czyli doprowadzoną do perfekcji grę słowem - zabawa gwarantowana. Polecam gorąco! Napięcie i uśmiech na twarzy od pierwszej do dwieście sześćdziesiątej dziewiątej strony. Aż szkoda, że nie ma ich więcej...