Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Pęknięte miasto. Biesłan

Pęknięte miasto

Odkąd pamiętam Wschód fascynował mnie swoją nieoczywistością i tajemniczością. Zachód wydawał mi się taki prosty i poukładany, wszystko było tam znane i opisane. Fascynacja Wschodem zaprowadziła mnie na studia wschodoznawcze, podczas których starałam się zrozumieć tamtejszych ludzi i ich kulturę. Szybko nauczyłam się jednak, że nie książki i wykłady, ale dopiero podróże i przyjaźnie mogą pokazać prawdziwe oblicze tamtych terenów. Podczas jednego z takich wyjazdów, w Azerbejdżanie, poznałam człowieka, którego pasja do Wschodu była niesamowita, a opowieści porywały serce. Tym fascynatem był Zbyszek Pawlak, autor książki „Biesłan. Pęknięte miasto".

Kiedy w 2004 roku doszło do tragedii w Biesłanie, pamiętam niekończące się studenckie dyskusje na temat tego co tak NAPRAWDĘ wydarzyło się w szkole. Czytałam artykuły z rosyjskiej prasy i nieliczne polskie komentarze, które w zupełnie odmiennym świetle ukazywały tamtejszą tragedię. Nikt nie wiedział, dlaczego doszło do zamachu i kto jest winny śmierci 334 ofiar. Dominowały sprzeczne informacje i nierzetelne opinie ludzi, którzy w powierzchowny i odtwórczy sposób opisywali sytuację mieszkańców Kaukazu.

Książka „Biesłan. Pęknięte miasto" jest pierwszym rzetelnym opracowaniem okoliczności tragedii w Biesłanie, tym ciekawszym, iż jeden z jej autorów osobiście dotarł do tych, którzy widzieli najwięcej - do mieszkańców miasta i ludzi bezpośrednio zaangażowanych w wydarzenia w szkole. Poznajemy więc Kaukaz poprzez rzeczywiste historie opowiadane przy gościnnie zastawionych stołach. Ta osobista autorska relacja stanowi moim zdaniem największą zaletę książki, a jednocześnie sprawia, że nie sposób jej przeczytać bez zużycia kilku opakowań chusteczek. To co najbardziej dotyka to bohaterowie - dzieci i ich rodziny - zwyczajni ludzie, których tragedia spotyka w miejscu dotychczas uznawanym za najbardziej bezpieczne - w szkole. Widzimy dramatyczne wybory i ich konsekwencje, trudne pytania i konieczność życia z brakiem odpowiedzi.

Ogromnym atutem książki jest nagromadzenie w niej wielu informacji, które mają pomóc czytelnikowi w zrozumieniu historii Kaukazu i jego odrębności kulturowej. Liczne opisy tradycyjnych obrzędów, nawiązania historyczne i literackie oraz anegdoty pomagają w nakreśleniu pełnego obrazu tego regionu i zrozumieniu okoliczności stojących za zamachem na szkołę w Biesłanie.

Ciekawym zabiegiem literackim było dopisanie kilku rozdziałów książki opowiadających o teraźniejszym Biesłanie, do którego autor wraca wiosną 2014 roku. Widzimy zmiany, jakie zaszły w mieście i w jego mieszkańcach z perspektywy minionych 10 lat. Konsekwencje zamachu są nadal widoczne, a podziały nadal głębokie. Na mnie największe jednak wrażenie wywarła relacja z odwiedzin w stolicy Czeczenii - Groznym. Metamorfoza tego miejsca i okoliczności zmian ukazują w pełni niejednoznaczność Wschodu.

Książka „Biesłan. Pęknięte miasto" to lektura obowiązkowa nie tylko dla fascynatów wschodniej kultury. Ciekawa fabuła i reporterska rzetelność mieszają się w niej z autorską pasją i chęcią poznania drugiego człowieka. Podziwiam autora za odwagę i determinację w niesieniu pomocy i poszukiwaniu prawdy, istiny :-)


Recenzent: Karolina Mazurek

Poruszająca historia rozdartego Kaukazu.

Poruszająca historia rozdartego Kaukazu.
10 rocznica dramatu w Biesłanie

Biesłan – małe miasteczko u podnóży gór Kaukazu. Rozpoczęcie roku szkolnego zawsze było tu radosnym świętem. W 2004 roku stało się inaczej. Do szkoły wtargnęli zamaskowani i doskonale przygotowani bojownicy. Zginęły 334 osoby, w tym połowa to dzieci. Do dzisiaj był to największy i najokrutniejszy zamach terrorystyczny w Europie. Miasto pękło i podzieliło się na tych, którzy stracili wszystko, i na tych, którzy nigdy ich nie zrozumieją.

Zbigniew Pawlak był w Biesłanie kilka dni po tych tragicznych wydarzeniach. Odwiedził ponad setkę osetyjskich rodzin. Mieszkał w ich domach, słuchał ich historii. Po 10 latach wrócił, by zobaczyć, jak zmieniło się ich życie.

Pęknięte miasto opowiada o tragedii, która dotknęła jego mieszkańców. O bezradności rodziców, którzy nie mogli pomóc swoim dzieciom. O odwecie i nienawiści bojowników, którzy wcześniej stracili swoich bliskich. O odwadze tych, którzy na własne życzenie pozostali z dziećmi w szkole.

Ta poruszająca historia nie pozwala zapomnieć o tym, że w każdej wojnie, po obu stronach barykady są ludzie. Pozwala też zrozumieć Kaukaz – nieokiełznany, barwny, ale od wielu lat rozszarpywany przez krwawe konflikty.