Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Maluch

Przedmiot pożądania.

Euforia - to słowo najlepiej opisuje atmosferę jaka panowała w społeczeństwie w chwili prezentacji fiata 126p. Do dziś śmiem twierdzić, że kiedy maluszek jedzie po naszych współczesnych drogach, wzbudza nie lada emocje. Ten uroczy automobil ma bardzo interesującą historię, która ciekawie opowiedziana pozwala zrozumieć fenomen Malucha charakterystyczny dla czasów PRLu.
Recenzent: Klaudia Frau

Wielki żywot małego fiata!

Nie był szybki jak porsche ani przestronny jak ford, ale pokochały go miliony Polaków. Jeździł nim Pawlak w „Nie ma mocnych” i „Czterdziestolatek” inżynier Karwowski. Doskonale sprawdzał się jako milicyjny radiowóz oraz samochód dostawczy, gdy akurat „rzucili” pralki. Na wakacje nad Bałtyk i do Bułgarii woził całe rodziny, a trójkę marzycieli z Krakowa zabrał w zwariowaną podróż dookoła świata. Fiat 126p, popularne „toczydełko”, to członek wielu polskich rodzin. To symbol wszystkiego, co w PRL-u wzniosłe i marne zarazem. Samochód – legenda.

Skąd się wziął? Jakie plany miała wobec niego władza? Jak zdobywano na niego talony, a jak deficytowe części, gdy się psuł? I jaki spotkał go koniec?

W pierwszej, pełnej anegdot i ciekawostek biografii Malucha Przemysław Semczuk opowiada nieznaną historię złotego dziecka polskiej motoryzacji. Bogato ilustrowane wydanie zabiera czytelników w podróż do czasów młodości – własnej lub rodziców.

Idealny prezent nie tylko dla fanów motoryzacji.