Przerażająca ludzka natura
Przyznaję się bez bicia. W liceum nie mogłam się jakoś przekonać do książki „Jądro ciemności" Josepha Conrada i zwyczajnie jej nie przeczytałam sądząc, że pewnie jak większość lektur szkolnych będzie nudna i mi się nie spodoba. Jednak z biegiem lat wszystko się zmienia i właśnie teraz zapragnęłam poznać historię opowiedzianą przez tego pisarza...Schyłek XIX wieku. Żeglarz Charlie Marlow opowiada historię wyprawy do Konga, które było wtedy kolonią belgijską. Ta podróż odmieni zupełnie naszego bohatera, a stanie się to również za sprawą spotkania z dziwakiem Kurtzem. Ten moment wywróci do góry nogami życie Marlowa, postrzeganie różnych kwestii a dla nas będzie okazją do zastanowienia się nad kondycją człowieka i prawdziwą ludzką naturą.
Książka mimo że niewielka objętościowo, porusza wiele kwestii i tematów. Wyższość i poczucie władzy w stosunku do tubylców, rasizm, samotność, wady i zalety kolonizacji oraz Afryka z wszelkimi jej problemami. Pisarz pokazuje, że człowiek zdolny jest do bardzo podłych i karygodnych rzeczy, zwłaszcza gdy wie, że nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji. Na wierzch wypływa prawdziwa, słaba, a jednocześnie przerażająca ludzka natura, która czując się bezkarnie, może posunąć się do różnych okropności. Poza tym pisarz świetnie poradził sobie ze zbudowaniem odpowiedniej atmosfery, pełnej mroku, tajemniczości i niepewności. Język jest prosty, przystępny, a bohaterowie nakreśleni z uwzględnieniem dużej komponenty psychologicznej. Z minusów, które niestety też się znalazły, trzeba wspomnieć o nieco nużącej narracji i dość stonowanej fabule. Jednak pod skorupą melancholii kryje się różnorodne i żywe wnętrze. Niektórym z tego powodu ciężko będzie przebrnąć przez książkę, ale warto dać jej szansę.
„Jądro ciemności" to niełatwa, ale wartościowa książka. Żałuję, że nie przeczytałam jej wcześniej, choć może w młodszym wieku nie do końca zrozumiałabym jej przesłanie. Jest to opowieść o pierwotnych, dzikich instynktach, niskich lotów pobudkach, skażonej naturze człowieka, ale także o honorze, wolności, wierności wyznawanym zasadom czy jednostkach nieszablonowych. Polecam serdecznie!!
Recenzent: Emilia Zubrycka
50 książek na 50‑lecie Znaku.
Przedstawiamy najlepszy przewodnik po świecie literatury.
Wybitni autorzy, ważne dzieła.
Te dobrze znane i te niesłusznie zapomniane.
Kultowe, prowokacyjne i refleksyjne.
Seria 50 na 50 to książki, które po prostu trzeba znać.
Bolesne i niebezpieczne arcydzieło w nowym przekładzie.
Anglia, koniec XIX wieku. Czterech gentlemanów słucha opowieści żeglarza włóczęgi Charliego Marlowa o jego wyprawie do Konga będącego wtedy kolonią belgijską. Podróż do placówki przedsiębiorstwa handlującego między innymi kością słoniową okazuje się wędrówką do tytułowego „jądra ciemności”, w otchłań własnej podświadomości i do granic zrozumienia.
Aktualnie brzmią dziś pytania stawiane przez Conrada – o genezę zła, o tożsamość człowieka i obecność Innego w każdym z nas, a także o to, czy pewne doświadczenia są w ogóle wyrażalne. Być może dlatego dzieło zainspirowało wielu pisarzy, a jego ekranowych adaptacji dokonali Werner Herzog i Francis Ford Coppola. Książka budzi do dziś wiele kontrowersji.
Nowego przekładu Jądra ciemności dokonała Magda Heydel, która opatrzyła tekst Conrada znakomitym posłowiem.
Joseph Conrad, właściwie Józef Konrad Korzeniowski (1857–1924) – polski pisarz i eseista tworzący w języku angielskim. W wieku siedemnastu lat zaciągnął się we Francji na statek, by rozpocząć życie marynarza, podróżnika i awanturnika. Wszystkie jego dzieła oparte są na motywach autobiograficznych. "Jądro ciemności obok Lorda Jima należy do najważniejszych, najbardziej znanych i komentowanych powieści Conrada.