Spacerkiem przez dżunglę
Książka jest fajna. Czyta się szybko. Z opowieści Navala dowiemy się, jak się przygotować do kilkudniowego pobytu w dżungli i co należy ze sobą zabrać, by życie na miejscu było znośne. Europejczyk jest zupełnie nieprzygotowany do długiego przebywania w wysokiej temperaturze i dużej wilgotności. Indianie w swym naturalnym otoczeniu są nie do pobicia. Potrafią znaleźć tropioną ofiarę po śladach zostawionych nawet 24 godziny wcześniej, pod warunkiem, że nie spadł deszcz.
Mimo dobrego przygotowania fizycznego w kraju, zespół wysłany na szkolenie do Belize ostro dostał w kość. Często pada, więc uczestnicy kursu są ciągle mokrzy - albo od panującej temperatury i własnego potu, albo właśnie od deszczu.
Czytamy także o ojczystych absurdach. Tu kłania się samolot, którym GROMowcy przylecieli do Ameryki Południowej.
Kolejnym plusem książki jest humor, który pomaga przetrwać wędrówkę. Oto najlepsze zdanie książki opisujące zachowanie naczelnych: "Małpy, które bardzo pilnują swojego terytorium, rzucają z góry w intruza - głównie gównem, jednocześnie zachciewa im się wtedy siku." Jest też opis, w jaki sposób Polacy znaleźli szybko wspólny język (polski) z Norwegami.
Nie jest to jednak książka o wojnie, a pozycja surwiwalowa - pamiętnik ze szkolenia w dżungli. Las tropikalny jest żywy. Wokół jest ciągle głośno. Trudno o wodę, choć jest wilgotno. Atakują komary, mrówki, kleszcze. Można natknąć się na skorpiony, węże i pająki.
Polecam :)
Recenzent: Bartłomiej Koc
Ta książka zabierze was w podróż w miejsce, z którego trudno jest wrócić żywym
Prawdziwa opowieść GROM-owca o sztuce przetrwania w dżungli – środowisku, gdzie człowiek ma najmniejsze szanse na przeżycie.
Na tych stronach znajdziecie krew, pot i humor. Poczujecie niesamowite zmęczenie i niewiarygodną satysfakcję, jakich można doznać tylko wtedy, gdy w zielonym piekle uda się wyciąć maczetą drogę dla siebie i swojego oddziału.
Jako operator GROM-u Naval brał udział w wielu misjach. Kiedy nocami patrolował ulice Bagdadu, bezustannie czyhało na niego niebezpieczeństwo. Jednak nawet te doświadczenia nie mogły go przygotować na to, co zobaczył w położonym na krańcu świata Belize. Południowoamerykańska dżungla to miejsce, gdzie dla człowieka niebezpieczne jest niemal wszystko – jadowite węże i pająki, boleśnie kłujące rośliny i błoto, które może pochłonąć każdego.
Tylko ta książka zabierze was w podróż w miejsce, z którego trudno jest wrócić żywym.
Oprowadzi po nim człowiek, który poznał sekrety sztuki przetrwania w ekstremalnych warunkach. Podzieli się też praktycznymi radami, jak... dać sobie radę w każdej sytuacji. Mało tego, Naval zainspiruje was, żeby ruszyć się z kanapy i stanąć do walki z własnymi słabościami.