W tej walce nie ma przegranych
Transplantacje? Co mnie to może obchodzić - pomyślałam chwytając książkę w dłonie. Znowu smutne historie o ludzkim nieszczęściu i próba przekonania mnie, jak nam wszystkim jest źle i niedobrze, a na świecie coraz mniej empatii i współczucia. Nie potrzebuję kolejnych opowieści, które będą pogłębiały moją świadomość otaczającego nas fatalizmu. Nie, dziękuję!A jednak. Bijąc się z myślami sięgam po reportaż Dariusza Kortki i Judyty Watoły - „Na szczycie stromej góry. Opowieści o transplantacjach". I co odkrywam? Czego się uczę?
Na początku chciałabym zwrócić uwagę na strukturę reportażu. Wprowadzeniem do książki jest motto, które tworzy fragment listu ośmioletniego Andrzeja zaadresowanego do prof. Mariana Zambeli. Chłopiec prosi o serce dla taty, bo niestety na Allegro nie można się w nie zaopatrzyć. Tym krótkim wstępie autorzy otwierają nam oczy na złożony problem transplantologii. Czy ojciec Andrzejka dostanie serce? Jak długo trzeba czekać na przeszczep? Kto może oddać swoje organy? Czy Bóg nam na to pozwala? Odpowiedź nie jest prosta. Książka jest jednakże tak skonstruowana, aby pomóc nam zrozumieć istotę problemu. Z całą pewnością ma ona do zrealizowania misję uświadamiającą ludziom, jak bardzo są potrzebni innym.
Niewątpliwie, autorzy włożyli wiele pracy i wysiłku w zebranie materiałów potrzebnych do napisania tak bogatej w informacje książki. Kortko i Watoła przytaczają rozmowy z wybitnymi lekarzami, pionierami polskiej transplantologii, a także z socjologami i księżmi. Najbardziej wzruszające są świadectwa osób, które osobiście zmagały się z przeszczepami organów, zarówno chorych, jak i ich bliskich. Autorzy celowo zamieścili również zdjęcia z sali operacyjnej, gdzie lekarze dokonywali przeszczepu nerki. Unaocznienie problemu pozwala zrozumieć, że jesteśmy tylko ludźmi i nic, co ludzkie nie powinno być nam obce. Wtedy uświadamiamy sobie, że ja też mogę kiedyś potrzebować czyjejś pomocy. Wgłębiając się w lekturę poznajemy historię transplantologii w Polsce i na świecie.
Zahaczamy także o sferę wiary oraz prowadzimy dyskusje filozoficzne sami ze sobą. Oddałabym serce, nerki lub rogówki mojego krewnego? Miałabym na tyle odwagi, aby podarować komuś obcemu własny szpik kostny? Czy w ogóle byłam kiedykolwiek dawcą krwi? Powinnam...?
Autorzy po kolei odkrywają przed czytelnikami prawdę o przeszczepie każdego z organów - serca, nerek, rąk, rogówek, szpiku kostnego, skóry, włosów. Dyskutują o dylematach moralnych lekarzy, rodzin, chorych. Przedstawiają proces związany z dokonaniem przeszczepu, w który zaangażowane są dziesiątki ludzi, począwszy od lekarzy, skończywszy na kierowcy. Opisują emocje, które drzemią w każdym człowieku, który uczestniczy w walce o życie. A jest ich mnóstwo.
Obiektywny obraz rzeczywistości, jaki został przedstawiony w książce pozwala dokonać chłodnej kalkulacji sytuacji, w jakiej znajduje się polska transplantologia. Poziom świadomości oraz edukacji polskiego społeczeństwa również pozostawia wiele do życzenia. Jednakże reportaż Kortki i Watoły oprócz otrzeźwiającego klapsa w policzek dostarcza nam także wiele przykładów ludzkiej siły, determinacji i walki z przeciwnościami losu. W tej walce nie ma przegranych.
Polecam tę książkę tym, którzy nie szanują swojego i cudzego zdrowia. Polecam osobom, które nie potrafią cieszyć się chwilą oraz nie widzą radości w małych rzeczach. Polecam ją każdemu, kto wątpi w bezinteresowną dobroć drugiego człowieka oraz wszystkim tym, którym książka o transplantacjach wydaje się, na pierwszy rzut oka, nudną i smutną opowieścią o ludzkim nieszczęściu. Życzę udanej lektury.
Recenzent: Karolina Pawlak
Książka Dariusza Kortki i Judyty Watoły to lektura niezwykła i bardzo potrzebna w chwili, gdy polska transplantologia przeżywa kryzys. To wzruszające a zarazem ciekawe historie ludzi, którzy przeszli transplantacje różnych organów, opowieści ich rodzin oraz lekarzy - często zmuszonych do trudnych decyzji. Książka zawiera też informacje o historii transplantologii w Polsce, wiele ciekawostek, a także fotoreportaż z przeszczepu wątroby. Autorzy przeprowadzili wiele rozmów ze sławami polskiej medycyny, między innymi z profesorem Zbigniewam Religą, z księdzem bioetykiem Piotrem Morcińcem oraz socjolog Katarzyną Kowal. Dzięki temu chcieli pokazać problem transplantacji z różnych perspektyw. Opisali także dramatyczne historie dawców organów oraz ich rodzin. Na szczycie stromej góry to przejmujący reportaż, który na pewno przyczyni się do pozytywnego postrzegania kwestii przeszczepów w polskim społeczeństwie. Dariusz Kortko jest redaktorem naczelnym katowickiego wydania „Gazety Wyborczej”, współautorem książki rozmów z lekarzami Dobry zawód. Judyta Watoła jest dziennikarką katowickiej „Gazety Wyborczej”.