Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Dziewczyna w złotych majtkach

Walka o tożsamość

„Dziewczyna w złotych majtkach" opisuje dramatyczny pojedynek z pamięcią. Podejmując się spisania autobiografii, główny bohater nie dąży tylko do odtworzenia spójnego, przyczynowo-skutkowego ciągu zdarzeń. Diagnozuje stan własnej świadomości. Sprawdza, co i jak pamięta, ale i to, co i jak chce pamiętać.
To walka nie tyle o prawdę, co o tożsamość. Bohater stacza ją samotnie, przezwyciężając własne ułomności i deprymujący wpływ otoczenia. Pospolitość skrzeczy, nowoczesność atakuje. Trudno oczekiwać zrozumienia, szacunku, empatii. Tragizm sytuacji potęguje to, że samotny pisarz czuje od samego początku, że podejmuje trud tyleż heroiczny, co syzyfowy.

Recenzent: Maciej Nycz

Juan Marsé

Dziewczyna w złotych majtkach

Tłumaczenie: Marcin Michalski

Erotyczna opowieść o rodzinnej tajemnicy. Luys Forest - wdowiec i emerytowany falangista - postanawia spędzić resztę życia w zaciszu nadmorskiej posiadłości w Calafell i tam poświęcić się spisywaniu wspomnień. Nieoczekiwanie błogą samotność przerywa przybycie siostrzenicy Mariany. Wyzwolona i spontaniczna dziewczyna deklaruje chęć pomocy w przepisywaniu powstającej książki.
Między Luysem a jego siostrzenicą rodzi się zażyłość, dzięki której na jaw wychodzą skrywane dotąd tajemnice dotyczące życia politycznego i prywatnego. Mariana bezceremonialnie dopytuje o wszystko, odkrywając kłamstwa, które służą Luysowi do stworzenia monumentalnego wizerunku bohaterskiej przeszłości.
Wisząca nad wujem i jego siostrzenicą erotyczna atmosfera, sprowokowana rozwiązłością Mariany i wyobraźnią Luysa, doprowadzi do finału, w którym wyjaśni się, kim naprawdę był Luys, a kim złota dziewczyna.
Dziewczyna w złotych majtkach zarówno tytułem, jak i poruszeniem kwestii swobody seksualnej, nawiązuje do balzakowskiej Dziewczyny o złotych oczach.   „Opowieść o potędze fikcji, o tym, że Don Kichotowi drogę rzeczywiście zastąpili giganci, a nie wiatraki”.Filip Łobodziński, „Newsweek” 
„Proza przebiegła i wielowarstwowa - niby opowieść o rodzinnej tajemnicy, a tak naprawdę rzecz o obłudnej sztuce pisania prozy”. Piotr Kofta, „Dziennik Gazeta Prawna”  „Opowieść o katastrofie spowodowanej manipulacją pamięcią”.Marta Strzelecka, „Gazeta Wyborcza”  „Świetnie napisana powieść jednego z najważniejszych współczesnych prozaików hiszpańskich”.Krzysztof Cieślik, „Polityka”
    Patronat:       Polecamy e-radar.pl