Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Ciotka Julia i skryba

Wszystkie skandale Peru

Mario Vargas Llosa, uznany już pisarz Ameryki Południowej, nagrodzony Noblem, raz jeszcze raczy nas słońcem Peru, niejednoznacznymi bohaterami i wielowarstwową fabułą, niejednokrotnie pikantną. W powieści "Ciotka Julia i skryba" nie zabraknie ani uroczej historii obyczajowej, ani skandalicznych nowinek zza oceanu. Dlaczego?
Książka zbudowana jest w bardzo ciekawy sposób. Nieparzyste rozdziały opowiedziane w formie pierwszo-osobowej przez osiemnastoletniego studenta prawa, którego głównym zajęciem jest praca przy redagowaniu wiadomości dla rozgłośni radiowej. Jednak Mario ma poważniejsze plany, chce być pisarzem. Jego oczami widzimy Limę, Peruwiańczyków, rozbuchaną rodzinkę głównego bohatera, a w tym i ciotkę Julię - atrakcyjną rozwódkę. Wkrótce pomiędzy powinowatymi rodzi się pełne komplikacji prawnych i moralnych uczucie. Niewinny romans zyskuje zarówno serdecznych przyjaciół, jak i przeciwników, w których budzą się pierwotne emocje. Jak poradzą sobie nieszczęśni zakochani?

Parzyste rozdziały stanowią zbiór opowieści, fragmentów słuchowisk radiowych, które z wielkim kunsztem tworzy przyjaciel Maria. Z pozoru niepowiązane epizody z czasem mieszają się ujawniając większy obraz. Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda? Poznajemy więc rodzinę podupadającą w kolonialnym pensjonacie po tym, jak dotknęła ich straszliwa tragedia. W krótkich opowiastkach znajdzie się też miejsce dla fanatyka świadków Jehowy, dzielnego policjanta Litumy, zakochanego inwalidy-pieśniarza, wywrotowego księdza i wielu innych, barwnych postaci.

Niezależnie od upodobań gatunkowych, każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie. Zasadniczo jest to powieść obyczajowa, wbrew opisom wydawnictwa, wcale nie taka skandaliczna. Llosa dobrze wie, jak poprowadzić narrację i skonstruować fabułę, aby nie zanudzać swoich czytelników z pozoru prostą historią. Znakomicie też wychodzą rozdziały z słuchowiska, odsłaniając kolejne oblicza Peru i raz jeszcze udowadniając, że Llosa ma nie tylko głęboką wiedzę i wyczucie swojego kraju, ale też bujną wyobraźnię.
„Ciotka Julia i skryba" to majstersztyk lekkiej formy, idealny pomiędzy jedną a drugą ciężką lekturą. Czyta się go gładko i szybko, odkłada niechętnie i na pewno stanowi znakomitą, a przy tym niebanalną rozrywkę dla duszy. Z okazji piekącego lata polecam wszystkim fanom literatury iberoamerykańskiej oraz tym, którzy z Llosą jeszcze się nie spotkali.


Recenzent: Małgorzata Ponikowska

Mario Vargas Llosa

Ciotka Julia i skryba

Tłumaczenie: Danuta Rycerz

O takim skandalu nikt jeszcze w rodzinie Maria nie słyszał!

Młody, niedoświadczony student dziennikarstwa zakochuje się nie dość, że we własnej ciotce, to jeszcze starszej o kilka lat rozwódce. Julia jest piękna, dojrzała i choć szuka dla siebie bardziej odpowiedniego kandydata na męża, traci głowę dla młodziutkiego chłopca. Kolejne odsłony zakazanego romansu przeplatane są odcinkami opowieści radiowych, które zawsze kończą się w najciekawszym momencie.

Ciotka Julia i skryba to majstersztyk nurtu „lekkiego”, wirtuozerski popis autoironii, a zarazem perfekcyjny komentarz do popkultury i jej recepcji. Kiedy powieść ukazała się po raz pierwszy, wzbudziła sporo kontrowersji, do czego niewątpliwie przyczyniły się wyraźne aluzje autobiograficzne Vargasa Llosy. Kilka lat później uwieczniona na jej kartach pierwsza żona autora, udręczona prasową nagonką, wydała tekst "Czego Varguitas nie powiedział", w którym przedstawiła własną wizję wydarzeń.