Za chmurami zawsze jest niebo
Choć nie zawsze widoczny na tzw. pierwszy rzut oka, to zawsze zauważalny po chwili. W tekstach ks. Bonieckiego ujrzymy Kościół nie zawsze świętobliwy, nie zawsze taki, jaki byśmy chcieli, ale to, co się nie zmienia to to, że „On" zawsze jest. Pamiętając, że >W świetle Ewangelii „panowanie" znaczy „służenie".<. Bycie Kościoła to posługa.Komentując w swoich edytorialach do „Tygodnia Powszechnego" istotne wydarzenia, którymi aktualnie żył i często nadal żyje nasz kraj, przedstawia Kościół, który obecny jest zawsze, choć niejednokrotnie ukryty „za chmurami".
Opowiada o sytuacjach trudnych, porusza tematy drażliwe. Nie zawsze można się z nim zgodzić, czasami chciałoby się zaprzeczyć, czasami polemizować, a innym razem krzyknąć - „ja też tak myślę!". Jednak to, co wydaje się być niezmienne to odwołanie do nieba, czyli do Kościoła, Ewangelii, które czasami gdzieś nam się chowają... za chmurami. Za codziennością, za przepisami prawa, za własnym „ja". I żeby była jasność, nie chcą ich znosić (codzienności; prawa; człowieka jako osoby, która ma swoje potrzeby), ale chcą im towarzyszyć! Chmury towarzyszą niebu, słońcu, gwiazdom, ptakom i wielu innym...
Redaktor senior w swych tekstach udziela wielu odpowiedzi dotyczących najróżniejszych kwestii, stawia też jednak wiele pytań. I jak pisze - „Żądanie prostej odpowiedzi w sprawach skomplikowanych niezbyt dobrze świadczy o mądrości pytającego.".
Ks. Boniecki traktuje więc swoich odbiorców jak „mądrze pytających". Przedstawia swoje stanowisko, ale i stanowisko tych, o których pisze i zawsze odniesieniem jest „niebo". I choć wyraża wiele obaw i wątpliwości w to, co widzi, co słyszy, z czym spotka się na co dzień - to pisząc o religijności kończy - „Mapa religijności? Wszystko jest dziś w ruchu. Wierzę, że Pan wie, dokąd poprowadzi swój lud.". A słowo „religijność" i wszystko, co jest „w ruchu" można odnieść do wielu spraw - tych „dużych" i tych „małych", bo i „je" Pan poprowadzi dokąd zamierza.
I nie zapominajmy, że mamy panować tzn. służyć!
Recenzent: Magdalena Kielnar
Autor książki „Lepiej palić fajkę niż czarownice” znowu wsadza kij w mrowisko polskich i kościelnych sporów.
Rok 2014 dla księdza Adama Bonieckiego, Redaktora Seniora „Tygodnika Powszechnego”, jest rokiem szczególnym. W lipcu będzie obchodził swoje 80. urodziny. W tym roku minie także 50 lat od pierwszej jego publikacji na łamach „Tygodnika Powszechnego”, którego 15 lat temu został redaktorem naczelnym. To nie jedyne powody do świętowania – 35 lat temu objął stanowisko redaktora naczelnego polskiej edycji „L’Osservatore Romano”, a 40 lat temu wydał nakładem Znaku swoją pierwszą książkę „Rozmowy niedokończone”.
Z okazji jubileuszu księdza Adama Bonieckiego przygotowaliśmy książkę „Zakaz palenia” - zbiór edytoriali z „Tygodnika Powszechnego”, który jest kontynuacją bestsellerowego tomu „Lepiej palić fajkę, niż czarownice” opublikowanego w listopadzie 2011 roku. Paradoksalnie, po nakazie milczenia nałożonym na księdza Adama przez jego zwierzchników, zainteresowanie jego osobą wzrosło – od tego czasu odwiedził on ponad 200 miejsc w Polsce i za granicą, w których spotkał się z czytelnikami, wiernymi, wszystkimi, dla których głos księdza Bonieckiego jest ważnym elementem debaty publicznej.
Książka będzie ilustrowana zdjęciami Grażyny Makary i opatrzona komentarzami Michała Okońskiego i Piotra Mucharskiego, redaktorów „Tygodnika Powszechnego”.