Zapach szyty na miarę...
Coco Chanel... Któż z nas o niej nie słyszał? Nie trzeba interesować się modą... Nie trzeba lubić słynnych "perfum piątek", ani namiętnie nosić "małych czarnych", żeby słyszeć o Coco. Zna ją każdy - młodsi, starsi, kobiety i mężczyźni. Jej nazwisko kojarzy się większości z nas z szykiem i wytwornością, nie będzie więc chyba dużym błędem, jeśli napiszę, że zapewne również jej życie osobiste i osobowość jawią się w naszych głowach jako pełne elegancji i klasy.Jaka jednak jest prawda? Jaka naprawdę była słynna Coco, a właściwie Gabrielle Chanel? Na to pytanie odpowiedzi próbuje udzielić nam C.W. Gortner w swojej najnowszej książce "Mademoiselle Chanel", która to stanowi formę, swego rodzaju, fabularyzowanym biograficznym dokumentem, bowiem sam autor wciela się w rolę projektantki, opisuje historię jej życia z perspektywy - co dość zaskakujące - samej zainteresowanej.
Powieść ta, której treści opisywać dokładnie chyba nie ma konieczności, podzielona jest na kilka części. Pierwsza traktuje o trudnym dzieciństwie Gabrielle (osamotnienie, brak rodziców, pobyt w zakonie, ale i pierwsze oznaki wielkiego talentu), kolejne zaś, o życiu dorosłym - otwarciu sklepu, zawieranych znajomościach, rozwojowi kariery, więziach z kobietami i... przede wszystkim mężczyznami. Duża część utworu traktuje właśnie o związkach Coco z przedstawicielami płci przeciwnej.
Wydarzenia z życia projektantki zapisane są w książce w sposób chronologiczny, zrozumiały nawet dla "niewtajemniczonego" czytelnika.
Na pytanie zawarte już na okładce książki - jaka naprawdę była Coco? Kobietą "upadłą"? Nieszczęśliwą? Władczą? A może po prostu egocentryczną i zwyczajnie "złą? Odpowiedzieć jest... co najmniej bardzo trudno.
Na to pytanie, każdy z nas, czytelników, odpowiedzieć musi sobie sam. Pewne jest, że postać Coco Chanel, tak jak fascynowała kiedyś, fascynować będzie zawsze... Trudno ocenić ją jako człowieka (nawet mimo zapoznaniu się z historią jej życia, jaką serwuje nam Gortner), stwierdzić, czy więcej było w niej dobra, czy wyrachowania i tego, co niektórzy zwykli nazywać złem...
Nie ulega wątpliwości, że Coco Chanel była silną, niejednoznaczną, charyzmatyczną kobietą i głos o niej (szczególnie ten literacki) nie ucichnie zbyt szybko...
Recenzent: Natalia Elijasik
Widzę odwieczny konflikt między skromną dziewczyną, którą kiedyś byłam, a legendą, którą celowo wykreowałam, żeby nikt nie mógł zajrzeć w moje serce. W tej opowieści postaram się w miarę możliwości trzymać prawdy, choć mity i plotki spowijają mnie w nie mniejszym stopniu niż moje słynne krepdeszyny i tweedy.
Postaram się pamiętać o tym, że mimo wszystkich swoich triumfów, mimo wszystkich błędów, które popełniłam – wciąż jestem tylko kobietą…
Kim naprawdę była Coco Chanel? Wielką wizjonerką, niemieckim szpiegiem, namiętną dziewczyną poszukującą uczucia? Teraz nareszcie może opowiedzieć własną historię. Z powieści Mademoiselle Chanel wyłania się obraz kobiety pełnej pasji, wdzięku i uroku, której sława i fortuna nie uchroniły przed złamanym sercem.
Nowa powieść C.W. Gortnera. Zanim został poczytnym pisarzem, autorem wielu powieści przetłumaczonych na ponad dwadzieścia języków, C.W. Gortner pracował w przemyśle modowym. Coco Chanel fascynowała go od zawsze. Teraz powraca do niej w swojej najnowszej książce, poszukując odpowiedzi na nurtujące go pytanie: jakie sekrety skrywała Coco Chanel?