Demon matematyki
Zdzisław Pietrasik, szef działu kulturalnego tygodnika „Polityka" poleca książkę Marka Krajewskiego Władca liczb.
(..) Napisać o Marku Krajewski, że osiągnął mistrzostwo w prozie kryminalnej, to jest wątpliwy komplement. Od dawna o tym wiemy. Czytając zaś Władcę liczb, mamy wręcz wrażenie nadmiaru atrakcji. Za dużo nut, jak powiedział pewien cesarz o dziele pewnego wybitnego kompozytora. Ale żebyśmy tylko takie kłopoty mieli z polską literatura.
„Polityka" nr 36/2014 z 3 września 2014
Wrocław to brama do piekła. Kiedy przez nią przejdziesz, nie ma już odwrotu
Zmęczony życiem Popielski dostaje nowe zlecenie. Proste z pozoru śledztwo w sprawie syna pewnego hrabiego zaczyna zupełnie nowy rozdział w historii detektywa i miasta.
Wrocław staje się przejściem do mrocznego świata, niebezpiecznym labiryntem. Wystarczy o niewłaściwej porze znaleźć się w niewłaściwym miejscu i otwiera się brama do piekieł.
Tutaj okrucieństwo nie ma granic.
Tutaj śledzisz każdy gest twojego oprawcy.
Tutaj zaczynasz żyć według jego reguł.
Szukasz pomysłu na prezent? Polecamy mroczny kubek detektywa:
Zobacz jak go otrzymać