Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Kulisy przerażającego reżimu

- Moim celem było napisanie książki, która pokaże Koreańczyków z Północy w ludzkim świetle - mówi Suki Kim, która w Pjongjangu przez 10 miesięcy uczyła angielskiego dzieci wysoko postawionych dygnitarzy partyjnych. - Chciałam wyjść poza utarte, niemal komiczne portrety Wielkiego Wodza - szaleńca z dziwną fryzurą i w śmiesznym stroju, który w wolnym czasie uwielbia straszyć resztę świata wojną atomową. Prawda jest dużo bardziej bolesna i przerażająca. Chciałam pomóc ludziom z zewnątrz dostrzec w Północnych Koreańczykach ludzi z krwi i kości, z którymi można się zidentyfikować, bo dzięki temu zaczniemy naprawdę przejmować się ich sytuacją.


W czerwcu ukaże się jej książka „Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit" odkrywająca kulisy przerażającego reżimu. To obraz najbardziej izolowanego kraju świata. Rządzona przez Kimów Korea Północna to miejsce, gdzie ludzie myślą, że cały świat mówi po koreańsku, a koreańskie budynki są najwyższe na świecie. Wewnętrzny intranet uważany jest zaś za światowy internet...

„Pozdrowienia z Korei" to jedyna książka opisująca mentalność młodych Koreańczyków z perspektywy nauczyciela, który został dopuszczony do dzieci północnokoreańskich elit politycznych. Suki Kim podczas pobytu w Phenianie sama była śledzona, inwigilowana i indoktrynowana.

Codzienność ludzi mieszkających w kraju, w którym ziścił się najgorszy Orwellowski koszmar

Gdy będziesz wychodziła na zajęcia, załóż marynarkę i spódniczkę. Dżinsy są zabronione! Unikaj biżuterii. Nie wolno ci posiadać zagranicznych magazynów ani książek, chyba że wcześniej zostały zaakceptowane. Uważaj na to, co mówisz. Jeśli ktoś zapyta cię o polityczną sprawę, odpowiedz tylko: „Nie wiem” i zakończ szybko rozmowę. Nie porównuj otaczającej rzeczywistości do tej z twojego rodzinnego kraju – może to zostać uznane za krytykę. Podczas wyjazdów zabronione jest rozmawianie i wspólne jedzenie posiłków z miejscowymi.

Mieszkanie w Pjonjgangu jest jak życie w akwarium. Cokolwiek powiesz i cokolwiek zrobisz, zostanie usłyszane i dostrzeżone.

Takie wskazówki otrzymała Suki Kim przed swoim wyjazdem do stolicy Korei Północnej, gdzie uczyła angielskiego dzieci wysoko postawionych dygnitarzy partyjnych. Żyjąc w absurdalnym i przerażającym świecie komunistycznego terroru miała okazję poznać mentalność młodych Koreańczyków i ich sposób rozumienia świata, wykrzywiony przez propagandę państwową. Przekonała się, jak wygląda codzienność ludzi mieszkających w kraju, w którym ziścił się najgorszy Orwellowski koszmar.