Co dzieje się z naszym „starym" ja, kiedy pojawia się nowe?
Ciekawa powieść. Ale ciekawa nie tylko ze względu na fabułę i akcję. Ciekawa dlatego, że skłania nas do zadania sobie „niebezpiecznych" pytań: Kim jestem? Jeśli zazwyczaj jestem pełen energii, radosny i empatyczny, ale któregoś dnia staję się niecierpliwy, gadatliwy i arogancki, ponieważ mój mózg został „nakarmiony" innymi neuroprzekaźnikami, czy to oznacza, że naprawdę stałem się inną osobą? Co dzieje się z naszym „starym" ja, kiedy pojawia się nowe? Kiedy jesteśmy „prawdziwi"?
Główna bohaterka powieści jest szczęśliwa, bo mąż się zmienił, ale... okazuje się, że owa zmiana spowodowana była rozwijającą się chorobą, a nie nagłym przypływem miłości do żony. I wówczas przestaje mieć to dla niej wartość, choć przecież zmiana realnie się dokonała. Kiedy jednak mąż zmienia się raz jeszcze - tym razem w człowieka irytującego, agresywnego, o obniżonej samokontroli, żona ostatecznie odchodzi od niego, choć wie, że to „nie on", że przemawia przez niego choroba. Co więcej, odchodzi do osoby, której charakter i osobowość także zmieniły się pod wpływem chemii mózgu. Skomplikowane?
Oczywiście! (choć zapewniam, że czyta się dobrze) - ponieważ stawia pod znakiem zapytania nas samych, naszą odpowiedzialność związaną z tym, jacy jesteśmy, jak zachowujemy się wobec innych ludzi, norm społecznych itd. Niektórzy dzisiejsi badacze mózgu (na których w książce powołuje się autor) idą tak daleko, że twierdzą, iż coś takiego jak „charakter" człowieka nie istnieje - o ile ma być rozważany niezależnie od biologii mózgu. A więc czyżbyśmy byli - jako niepowtarzalne jednostki - po prostu efektem takiego, a nie innego poziomu substancji chemicznych w mózgu? Co z tożsamością, pracą nad własnym charakterem, odpowiedzialnością, miłością, tworzeniem związków, popełnianiem wykroczeń i przestępstw? W ciekawej i niebanalnej historii autorstwa Christiana Jungersena znajdziemy wszystkie te pytania zamknięte w kolejnych zaskakujących zwrotach akcji, zmianach „osobowości" bohaterów i w dylematach żyjących z nimi bliskich.
Czy więc NA PEWNO wiesz, kim jesteś? Czy jesteś świadom, jaką masz osobowość, i czy rzeczywiście możesz temu zaufać? Polecam czytanie i... myślenie.
dr Joanna Heidtman
Nowe odkrycie w literaturze skandynawskiej
Czy o tym, kim jesteśmy, decydują jedynie procesy neurobiologiczne, zachodzące w naszym mózgu?
Mia cieszyła się, kiedy jej mąż znów zaangażował się w ich związek, który jeszcze niedawno przechodził poważny kryzys. Jednak gdy Frederik podczas rodzinnych wakacji doznaje ataku nerwowego, okazuje się, że powodem zmian jego osobowości jest guz mózgu. Wkrótce wychodzi na jaw, że mężczyzna w tajemnicy przed rodziną dopuścił się milionowych oszustw.
Kobieta musi teraz chronić siebie i syna przed mężem, który zmienia się w nieobliczalną, obcą osobę. Obsesyjnie śledzi wyniki najnowszych badań neurologicznych, próbując zrozumieć, jak to możliwe, że mężczyzna, z którym tworzyła wieloletni związek, mógł stać się kimś zupełnie innym. Szuka odpowiedzi na pytanie, z kim tak naprawdę spędziła trzy ostatnie lata, najszczęśliwsze w ich małżeństwie.