Szpiegowskie gry
„Jak złapać rosyjskiego szpiega" to prawdziwa historia młodego chłopaka, który pomógł odkryć czołowego rosyjskiego agenta. Przez trzy lata Amerykanin Naveed Jamali szpiegował dla Rosjan. W zamian za pieniądze, przekazywał im tajne dane techniczne. Rosjanie uwierzyli, że pracuje dla nich. Ale w rzeczywistości ten młody amerykański cywil był podwójnym agentem i ściśle współpracował z FBI.
Decyzję o współpracy z FBI Naveed Jamali podjął po zamachach na World Trade Center. Ciekawostką jest, że nie miał żadnego doświadczenia jako szpieg. Ciężko w to uwierzyć, ale wiedzę o pracy pod przykryciem czerpał z seriali „Miami Vice" i „Magnum", albo z takich filmów jak „Ronin" czy serii o Bondzie i Jasonie Bourne'ie. Niewiarygodne, ale Rosjanie dali się nabrać!
Po zakończeniu akcji Naveed trafił do U.S. Navy, gdzie pracował przez 10 lat. Obecnie mieszka w Nowym Jorku z żoną i dwójką dzieci. Mówi, że w najbliższym czasie nie wybiera się do Rosji...
Zakupiono już prawa do sfilmowania jego historii. Reżyserem ma być Marc Webb, twórca m.in. „Spidermana".
Naveed Jamali, Ellis Henican
Jak złapać rosyjskiego szpiega. Prawdziwa historia zwykłego Amerykanina, który został podwójnym agentem
Tłumaczenie: Mariusz Gądek
ZWYKŁY CHŁOPAK KONTRA NIEBEZPIECZNI AGENCI MOSKWY Prawdziwa historia cywila uwikłanego w wojnę wywiadowczą
Przez trzy lata Naveed szpiegował na rzecz Rosjan, wymieniając pendrive’y z ściśle tajnymi informacjami na wypchane gotówką koperty. Sprzedawał sekrety USA przy stolikach w hałaśliwych restauracjach i na opustoszałych parkingach.
A przynajmniej tak myśleli Rosjanie…
W rzeczywistości był podwójnym agentem ściśle współpracującym z FBI. Nie dysponował wcześniej żadnym doświadczeniem. Wszystko, co wiedział o pracy w kontrwywiadzie, pochodziło z książek, filmów i seriali. Mimo to sprawnie odnalazł się w roli szpiega. Kiedy zrobiło się naprawdę gorąco, stało się jasne, że jego operację trzeba zakończyć. W wojnie nerwów wygra on, zwykły chłopak z przedmieścia, albo niebezpieczni agenci Moskwy.
Zimna wojna wcale się nie skończyła. Gra o dominację na świecie przeszła w nową, bardzo intensywną fazę, o czym nie zdajemy sobie sprawy. Książka Jamali Naveeda odsłania kulisy operacji, których powodzenie przesądza o światowym pokoju.