Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

06.10.2015

Premiera książki Pawła Dangla

We wtorek 6 października w Mazowieckim Instytucie Kultury w Warszawie odbył się wieczór premierowy książki reżysera i menedżera Pawła Dangla „Zawsze wzwyż, nigdy w dół".

Spotkanie z udziałem bohatera książki oraz jej współautorki Agnieszki Rybak poprowadziła Grażyna Torbicka, a dodatkowo uświetnił je recital pianisty Janusza Grzelązki. Wśród licznie przybyłych gości znalazło się wielu znakomitych przyjaciół autora, m.in. Anna i Bronisław Komorowscy. Wszyscy wyszli przekonani, że - jak pisze Paweł Dangel - „nie ma sukcesu bez odrobiny szaleństwa".

Zobaczcie galerię ze spotkania

Promocja książki Pawła Dangla

Paweł Dangel – reżyser teatralny i jeden z najlepszych polskich menedżerów – przedstawia Państwu środkowoeuropejską wersję american dream.

Paweł Dangel – reżyser teatralny i jeden z najlepszych polskich menedżerów – przedstawia Państwu środkowoeuropejską wersję american dream.
Chłopak ze Starówki. Wychowany w rodzinie z tradycjami, recytował wiersze kard. Wyszyńskiemu i biegał po odbudowywanej stolicy. Jeździł konno z przyszłym prezydentem i malował na murach wywrotowe napisy. Zanim trafił na studia reżyserskie, pracował w teatrze jako maszynista.
W moskiewskim akademiku, w komunałkach na Arbacie zgłębiał ludzką duszę, poznając artystów i dysydentów. Stan wojenny zastał go na scenie. Reżyserował w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi, tocząc swoje gry z cenzurą. Wyemigrował do Londynu, gdzie nieco przypadkiem został agentem ubezpieczeniowym. Po dziesięciu latach wracał do kraju jako wiceprezes Nationale-Nederlanden. Był prezesem Allianz Polska, którą zbudował od zera, i członkiem rady nadzorczej Banku Pekao. Za zasługi dla rozwoju nowej branży otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Niechętny korporacyjnemu uniformowi, realizował romantyczną wersję biznesu, pamiętając, czego uczył się od najlepszych. Że cokolwiek by się działo, o 19.00 kurtyna musi pójść w górę. Że szanse od losu otrzymujemy po to, by kiedyś dać je innym. I że nie ma sukcesu bez odrobiny szaleństwa.