Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

11.01.2016

Jak często likwidatorzy AK mylili się, zabijając niewinnych ludzi?

W styczniu w Znaku ukazuje się książka Emila Marata i Michała Wójcika „Ptaki drapieżne Historia Lucjana „Sępa" Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK". W szczerej rozmowie z dziennikarzami „Sęp", żołnierz elitarnego „Wapiennika", oddziału specjalnego 993/W kontrwywiadu AK, który w latach wojny wykonywał wyroki śmierci wydane przez Państwo Podziemne, odkrywa prawdziwe życie oddziału likwidatorów. Przedstawia nieznane fakty, zdaje osobistą relację szeregowego żołnierza, opowiada o pracy wywiadowczej i egzekucjach.

Wapiennik (993/W) - bojowy oddział kontrwywiadu AK, który wykonał ponad 100 wyroków na konfidentach, złożony był w dużej mierze z bardzo młodych ludzi, często nastolatków. Lucjan Wiśniewski (ps. Sęp) - jeden z ostatnich żyjących członków oddziału likwidacyjnego brał udział w ponad 60 akcjach likwidacyjnych. Pierwszej dokonał mając zaledwie 17 lat. W książce opowiada m.in. o tym, ile likwidatorzy zarabiali za „robotę", czyli eliminację „delikwenta", jak wewnętrzna rywalizacja przerodziła się w obsesję, jak często likwidatorzy mylili się, zabijając niewinnych ludzi. Autorzy zastanawiają się także, czy wojna usprawiedliwia wszystkie rozkazy?

Przeczytajcie fragment

 

Gdzie leży granica między odwagą, brawurą a okrucieństwem?

Bohater. Mściciel. Egzekutor. Lucjan „Sęp” Wiśniewski – jeden z ostatnich żyjących likwidatorów z Armii Krajowej, żołnierz elitarnego “Wapiennika” - oddziału specjalnego 993/W kontrwywiadu AK, który w latach wojny wykonywał wyroki śmierci wydane przez Państwo Podziemne.

Brał udział w ponad 60 egzekucjach zdrajców i konfidentów. Pierwszej dokonał, gdy miał zaledwie 17 lat.

W niezwykle szczerej rozmowie „Sęp” opowiada o swoich wojennych przeżyciach i o tym, jak on i jego nastoletni koledzy z “patrolu Ptaków” - pseudonimy brali z atlasu ornitologicznego - zmieniali się z piskląt, bezbronnych chłopców, w drapieżne ptaki, bezwzględnych żołnierzy.

Obok nas i przed nami sypią się iskry z jezdni od padających pocisków. Rysiek był przede mną jakieś dwadzieścia metrów. I widzę, że on coraz wolniej biegnie, aż go dogoniłem. Widzę, że jest blady i takim chrapliwym głosem mówi: – Ranny jestem… (…) »Naprawa« się wychylił i zobaczył, że na końcu Mazowieckiej, przy placu Napoleona, stoi oddział Niemców. Wszyscy z karabinami, patrzą w naszą stronę. Położyliśmy »Gila« w bramie, pamiętam, że na jego piersiach pojawiła się plama krwi, która zaczęła rosnąć. Zrobiła się duża. I wtedy jakby poczuliśmy, że to może być koniec…

Niebezpieczne pościgi, uliczne strzelaniny, konspiracyjne „wsypy” i tragiczne pomyłki – akcje które opisuje Lucjan „Sęp” Wiśniewski wyglądają niczym sceny wyjęte z brutalnego filmu sensacyjnego, różnica polega na tym, że to działo się naprawdę.


Jak wyglądała hierarchia egzekutorów? Czy miewali wyrzuty sumienia? Czy wojna usprawiedliwia wszystkie rozkazy ? Ile likwidatorzy dostawali za „robotę”, czyli zastrzelenie „delikwenta”?
Gdzie leży granica między odwagą, brawurą a okrucieństwem?



Emil Marat - dziennikarz, pisarz, Michał Wójcik – historyk, dziennikarz – laureaci Nagrody Historycznej „Polityki” za bestsellerową książkę Made in Poland – wywiad z legendarnym żołnierzem Kedywu Stanisławem Likiernikiem.