Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

04.07.2016

Pozycja obowiązkowa

Kiedy wpiszemy w przeglądarce internetowej frazę: „Najlepsze powieści XX wieku" i zajrzymy na którąkolwiek stronę, trudno będzie znaleźć zestawienie, w którym zabrakłoby „Pani Dalloway" Virginii Woolf. Brytyjski „The Guardian" napisał, że to książka, której „pośmiertne życie nadal inspiruje nowe pokolenia pisarzy i czytelników". Nie są to czcze słowa! To właśnie „Pani Dalloway" zainspirowała Michaela Cunninghama do napisania powieści „Godziny" (pierwotny tytuł powieści Woolf), na podstawie której nakręcono uhonorowany Oscarem film. Otrzymała go Nicole Kidman za rolę pisarki. Ostatnia powieść Thomasa Pynchona także w bezpośredni sposób nawiązuje do książki Woolf. Przykłady można by mnożyć...

Podobnie jak inne wielkie modernistyczne dzieło „Ulisses" Jamesa Joyce'a, akcja książki Virginii Woolf rozgrywa się w ciągu zaledwie jednego, czerwcowego dnia 1923 roku. Tytułowa bohaterka, Klarysa Dalloway, to niemal idealna przedstawicielka wiktoriańskiego społeczeństwa, żona polityka Partii Konserwatywnej, dla którego przygotowuje przyjęcie. Tego dnia niespodziewanie składa jej wizytę mężczyzna, którego przed wieloma laty darzyła silnym uczuciem. Spotkanie to przywołuje wspomnienia i ukryte głęboko namiętności, których pani Dalloway nigdy nie potrafiła przezwyciężyć.

Fabuła powieści kieruje uwagę czytelnika na inne, głębsze treści. Woolf bada subiektywne doświadczenie umysłu, w głęboko poruszających dialogach i monologach bohaterki, pokazuje, jak pamięć i emocje często stoją w konflikcie z zewnętrznie narzuconymi normami. I jak raz podjęte decyzje, definiują koleje naszego życia, ale nie zawsze nasze szczęście i poczucie realizacji.

Wspaniała, nowatorska i niedościgła powieść Wirginii Woolf, w doskonałym przekładzie Krystyny Tarnowskiej, znów jest dostępna w księgarniach. Dla każdego czytelnika literatury pięknej to pozycja obowiązkowa.

Książki