Wiersze Dariusza Suski w Teatrze Powszechnym w Łodzi
„Sezon w pięknie" to tytuł nowego cyklu spotkań w łódzkim Teatrze Powszechnym. Od 5 lutego raz w miesiącu publiczność będzie mogła posłuchać poetyckiej klasyki w wykonaniu aktorów Teatru, a także poznać najciekawszych polskich poetów współczesnych. Cykl jest autorskim projektem Piotra Groblińskiego, łódzkiego poety i publicysty.
Każde spotkanie będzie poświęcone jednemu poecie z kanonu literatury światowej i jednemu poecie współczesnemu, który będzie gościem sceny przy Legionów. Pierwsze poetyckie popołudnie będzie należało do Rainera Marii Rielkego i Dariusza Suski z tomów „Duchy dni" i „Ściszone nagle życie". Obu autorów łączy ton melancholijnej nostalgii i powracający w wielu wierszach motyw przemijania. Aktorskie interpretacje wierszy zaprezentują Aleksandra Listwan i Artur Zawadzki.
Dariusz Suska urodził się w 1968 roku w Złotoryi. Z wykształcenia jest fizykiem, ale pracuje jako scenarzysta telewizyjny. Wydał siedem tomów wierszy, świetnie przyjętych przez krytykę i publiczność. Zbiór zatytułowany "Cała w piachu" (2004) znalazł się w finale Nagrody Nike, a "Duchy dni" (2012) były nominowane do Silesiusa, Orfeusza i Nagrody Literackiej „Gdynia".
Suska wykorzystuje w swej twórczości tradycyjne formy gatunkowe, np. vilanellę, często też pisze wierszem rymowanym. Umiejętnie łączy wyrafinowanie formalne z celową naiwnością spojrzenia na świat, oglądany często z pespektywy dziecka.
Zapraszamy w niedzielę 5 lutego do Teatru Powszechnego w Łodzi (ul. Legionów 21). Wstęp wolny.
Dariusz Suska urodził się w 1968 roku w Złotoryi. Skończył fizykę na Uniwersytecie Warszawskim. Wydał sześć tomów wierszy, świetnie przyjętych przez krytykę i nominowanych do najważniejszych nagród literackich (Nike, Silesius i Gdynia): "Rzeczy które były światem" (1992), "DB 6160221" (1998), "Wszyscy nasi drodzy zakopani" (2000), "Cała w piachu" (2004), "Czysta ziemia" (2008) i "Duchy dni" (2012). Mieszka w Warszawie.
"Nowe wiersze Dariusza Suski odtwarzają (stwarzają na nowo?) świat jego pierwszych dziecięco-młodzieńczych przeżyć i doznań. To nie jest świat sielsko-anielski; dominują w nim ciemne barwy i czarne wersy. Pamięć i wyobraźnia poety działają jak „szkło / powiększające czas do nierzeczywistości którą jest”, a w pierwszych doświadczeniach dostrzegają przede wszystkim „uwierające nic”. To jest intensywna, poruszająca poezja."
Marian Stala