Historia o sile rodziny
„Arkadia" to historia o sile rodziny i o tym, że są idee, miejsca, ludzie, z którymi nie sposób się rozstać. Ridley, zwany Lutkiem, urodził się w Arkadii - hippisowskiej komunie - w dniu jej powstania. Wśród Wolnych Ludzi dorasta, przeżywa najważniejsze inicjacje, spotyka Helle - miłość swojego życia. Kiedy chłopiec ma czternaście lat, Arkadia upada, a on i rodzice opuszczają ją jako ostatnia rodzina. Ridley po raz pierwszy styka się ze światem zewnętrznym, jego okrucieństwem i pięknem. Nowy Jork, do którego trafia, jest dziki i obcy. Ale czy tak naprawdę opuścił Arkadię?
Gdy Lauren Groff pisała powieść, spodziewała się pierwszego dziecka; główny bohater rozwijał się równolegle z rosnącym i kształtującym się w jej organizmie człowiekiem. Będąc w złej kondycji psychicznej, zastanawiała się, jak zbudować świat, w którym będzie dorastać jej dziecko. Wahania nastroju głównego bohatera były reakcją na rosnące napięcie w otaczającym go świecie.
Książka tematycznie trafia w swój czas. Opowieść o hipisowskich marzeniach o szczęśliwym, bezpiecznym i samorealizującym się społeczeństwie, okazuje się niezwykle aktualna w niespokojnym XXI wieku. Mimo upływu pięćdziesięciu lat od lata miłości, wszyscy pozostajemy zakładnikami pewnego mitu. Czy to tego mówiącego o poszukiwaniu pełni w życiu społecznym, czy tego samego w życiu osobistym.
Amerykańska prasa obwołała książkę wydarzeniem: „W „Arkadii" nawet najdrobniejsze detale wibrują życiem. Jest jak ścieżka, która prowadzi do cudownego, kruchego miejsca, w którego istnienie chcemy wierzyć", recenzował „The Washington Post", a „The New York Times" napisał krótko: „Ponadczasowa i bezkresna".
Jedna z czytelniczek, która podzieliła się swoją opinią na temat „Arkadii" na Amazon.com, stanowi najlepsza rekomendację, dlaczego warto sięgnąć po nową książkę Lauren Graff: „Nie czytałam tak wciągającej i poruszającej powieści od bardzo dawna. Jest tak dobra, że nie chcę za dużo mówić, bo książka świadczy sama o sobie najlepiej. Dla mnie najbardziej imponującą rzeczą w tej książce jest wizja".