Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

14.06.2017

Pierwsza powieść kryptologiczna dla dzieci!

Do księgarń trafiła właśnie książka „William Wenton. Instytut szyfrów" - to świetna propozycja na wakacje dla młodszych nastolatków!

William Wenton - czy raczej: Olsen! - od czasu tajemniczego wypadku musi wraz z rodzicami żyć w ukryciu, pod przybranym nazwiskiem. Fascynują go szyfry, kody i łamigłówki, które widzi wszędzie wokół. Kiedy w ręce wpada mu najbardziej skomplikowany mechanizm szyfrujący na świecie, chłopak nie spodziewa się, że to dopiero początek przygody. Wkrótce będzie musiał wykorzystać swój talent, by pokonać chciwego wynalazcę i odkryć prawdę o swoim dawno zaginionym dziadku.
„William Wenton. Instytut szyfrów" został norweską Książką Roku 2016, zdobył także Ark's Children's Award , nagrodę przyznawaną przez młodych czytelników, Children's Book Award oraz Bokslukerprisen, kompletując tym samym cztery największe i najważniejsze norweskie nagrody dla książek dziecięcych.

Podczas wmurowania kamienia węgielnego Oslo Public Library dzieci miały możliwość wybrania przedmiotów, które uznają za szczególnie wartościowe, do przekazania przyszłym pokoleniom - wśród wybranych artefaktów znalazła się właśnie książka Bobbiego Peersa.

Książką zainteresowało się Hollywood - jest już przygotowywana ekranizacja powieści, zajmie się nią Morten Tyldum, reżyser filmów „Gra tajemnic" (Oscar za scenariusz i siedem nominacji do tej nagrody) oraz „Pasażerowie" (dwie nominacje do Oscara).

Bobbie Peers jest pisarzem, scenarzystą i twórcą filmowym. W 2006 roku jego debiutancki, krótkometrażowy film „Sniffer" zdobył Złotą Palmę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. W 2015 roku książką „William Wenton. Instytut szyfrów" zadebiutował jako pisarz dla dzieci - jego pierwsza powieść, rozpoczynająca cykl przygód nastoletniego adepta kryptologii, odniosła oszałamiający sukces na całym świecie. Prawa do książki (i dwóch kolejnych z serii) sprzedano juz do 37 krajów (m.in. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Rosji, Ukrainy, Chin, Japonii i Brazylii).

Przeczytajcie krótki wywiad z Bobbiem Peersem!

- Kiedy pierwszy raz poczułeś, że chcesz zostać pisarzem?
- Zacząłem pisać i tworzyć komiksy, gdy miałem 10 lat. Starałem się przede wszystkim jak najlepiej rysować, ale powoli zacząłem zdawać sobie sprawę, że to tekst jest najważniejszy. Dobrze oddaje to stara prawda o tworzeniu komiksów: można uratować słabe rysunki dobrymi tekstami, ale nie da sie uratować słabych dialogów nawet najlepszymi obrazkami. Pokochałem wiec pisanie, potem zacząłem studiować reżyserię w Londynie, napisałem swoje pierwsze scenariusze, a po wielu latach także książki. To była długa droga, ale tym bardziej sie cieszę, że ją pokonałem.

- Najlepsze i najgorsze strony bycia pisarzem?
- Przez większą część życia byłem filmowcem, napisałem wiele scenariuszy. Ale dopiero pisanie książek przeniosło mnie na zupełnie inny poziom kreatywności. Kiedy piszesz scenariusz, masz zawsze z tyłu głowy cichy głos mówiący „to będzie kosztowało za dużo" . Zawsze ogranicza cię budżet. Ale kiedy pisze książkę - nie ma granic dla mojej wyobraźni i kocham to uczucie.

Nic więcej nie kosztuje mnie, żeby opisać fantastyczne walki statków kosmicznych zamiast rozmowy w autobusie. Najlepsza w pisaniu książek jest właśnie ta wolność. Cokolwiek wymyślę - mogę o tym napisać. A najgorsza w byciu pisarzem jest samotność. Czasami czuję się jak pustelnik, który ma dostęp do świeżego powietrza i światła słonecznego raz w tygodniu.

- Kiedy po raz pierwszy pojawił się pomysł na książkę "William Wenton. Instytut Szyfrów" i czego nauczyłeś się podczas jej pisania?

- Po raz pierwszy pomyślałem o niej, gdy zobaczyłem w Internecie rozmowę o przedmiocie zwanym astrolabium, czymś w rodzaju pierwotnego kompasu, tylko bez magnesu. Jest okrągły, złoty i bardzo piękny. I bardzo stary - dwa, trzy tysiące lat, może nawet więcej. Zacząłem się zastanawiać, jaka to byłaby świetna historia, gdyby jakiś chłopiec odnalazł taki stary przedmiot i zaczął się nim bawić. I gdyby były tam zagadkowe kody, których rozwiązanie pozwala dotrzeć do sekretów świata wokół niego i jego własnych. Tak powstała historia Williama Wentona.

- Gdybyś nie był autorem książek, kim chciałbyś zostać?
- Reżyserem. Albo kucharzem. Kocham gotować.

Bobbie Peers

William Wenton. Instytut szyfrów

Tłumaczenie: Katarzyna Tunkiel

Rozszyfruj przeszłość

William Wenton – czy raczej: Olsen! – od czasu tajemniczego wypadku musi wraz z rodzicami żyć w ukryciu, pod przybranym nazwiskiem. Fascynują go szyfry, kody i łamigłówki, które widzi wszędzie wokół. Kiedy w ręce wpada mu najbardziej skomplikowany mechanizm szyfrujący na świecie, chłopak nie spodziewa się, że to dopiero początek przygody. Wkrótce będzie musiał wykorzystać swój talent, by pokonać chciwego wynalazcę i odkryć prawdę o swoim dawno zaginionym dziadku.

Bobbie Peers pochodzi z Norwegii, jest pisarzem i twórcą filmowym. Jego animowany „Wąchacz” zdobył Złotą Palmę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. „William Wenton. Instytut szyfrów”, jego pierwsza powieść, rozpoczyna cykl przygód nastoletniego adepta kryptologii.

„William Wenton. Instytut szyfrów” został norweską Książką Roku 2016, zdobył także Ark’s Children’s Award – nagrodę przyznawaną przez czytelników. Prawa do książki kupiło już 37 krajów. Ekranizacją powieści zajmie się Morten Tyldum, reżyser filmów „Gra tajemnic” i „Pasażerowie”.