Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

10.07.2017

Przenikliwa obserwatorka życia

Środowisko wydawnictwa i miesięcznika „Znak" może poszczycić się ogromną liczbą pisarzy, filozofów, publicystów i redaktorów, którzy wywarli niezaprzeczalny wpływ na polskie życie intelektualne XX i XXI wieku. Niewątpliwie bez pism takich autorów i ideologów jak Jerzy Turowicz, Stanisław Stomma, Tadeusz Mazowiecki, Jacek Woźniakowski czy Zygmunt Kubiak, trudno wyobrazić sobie kształt, który mogłaby przyjąć inteligencja odwołująca się zarówno do tradycji demokratycznych i paneuropejskich, jak też katolickich, a precyzyjniej posoborowych. Dziś linię tą kontynuują miesięcznik „Znak" i „Tygodnik Powszechny", i choć wspomniane osoby doczekały się swoich publicystycznych kontynuatorów, to głos tych będących częścią tego pierwszego, formotwórczego środowiska, nadal jest słyszalny i aktualny.

Do tych głosów, obok chociażby ks. Adama Bonieckiego, należy Józefa Hennelowa - publicystka, działaczka katolicka, wieloletnia redaktorka „Tygodnika Powszechnego" i członkini zespołu miesięcznika „Znak". Od 2012 roku na łamach tego ostatniego pisma, publikuje swoje zapiski pod tytułem „Coraz bliżej albo coraz mniej", w których przez pryzmat bieżących wydarzeń, dzieli się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat polskości i katolicyzmu. Zapiski te mówią o byciu w Kościele i byciu częścią narodu, co wbrew dominującym trendom, dla Autorki jest równoznaczne z ciągłym stawianiem elementarnych pytań, kwestionowaniem konwenansów i stereotypów.

Biskup Grzegorz Ryś tak pisze we wstępie do prezentowanego zbioru tekstów: „Niewątpliwą zaletą książki jest jej osobisty charakter. Zawiera ona przemyślenia zapisywane na gorąco, subiektywne, często mające charakter rozrachunku piszącej z własnym życiem. Z drugiej strony teksty te mają walor świadectwa epoki".

W momencie kiedy rzeczywistość domaga się głosu autorytetów - bezstronnych, racjonalnych, przenikliwych - teksty p. Józefy Hennelowej wybrzmiewają każdą z tych cech, a ona sama jawi się nam jako jedna z najprzenikliwszych obserwatorek życia w Polsce XXI wieku.

Fot. Daniel Malak

"Nazwisko pani Józefy Hennelowej łączone jest często z terminem „Kościół otwarty”. Każdy go rozumie inaczej, ale mnie jest bliskie znaczenie, które w swoich pismach nadał mu papież Franciszek. Oznacza ono u niego ni mniej, ni więcej jak „Kościół miłosierdzia”. Z kart tej książki płynie właśnie taka wrażliwość i takie miłosierdzie, o którym mówi papież".
bp Grzegorz Ryś


Rozważania zawarte w niniejszym zbiorze charakteryzują paradoksy: precyzja argumentów wyrażona w felietonowej formie, uniwersalność pytań wynikających z bieżących wydarzeń, jasny przekaz ujęty w ramy bogatej polszczyzny.

Najważniejszy z paradoksów dotyczy jednak samej treści prezentowanych tu tekstów. Mówią one o byciu w Kościele i byciu częścią narodu, co wbrew dominującym trendom dla Autorki jest równoznaczne z ciągłym stawianiem elementarnych pytań, kwestionowaniem konwenansów i stereotypów. W tej książce Józefa Hennelowa jawi się nam, jako jedna z najprzenikliwszych obserwatorek życia w Polsce XXI wieku.