Nominacja do Nagrody Historycznej „Polityki”
Nominacja do Nagrody Historycznej „Polityki" za rok 2018 dla Michała Wójcika i jego książki „Treblinka 43. Bunt w fabryce śmierci"!
W uzasadnieniu nominacji Marian Turski napisał:
„Mistrzostwo Wójcika polega na tym, że odtwarza dzień codzienny oprawców, więźniów (umiejętność przygotowania akcji), gotowość (lub brak) pomocy powstańcom przez okołoobozowe środowiska. Szacunek i podziw!"
Przypomnijmy: Treblinka pochłonęła ok. 900 tys. ofiar - to największy cmentarz Żydów polskich. Jedyni pozostający (czasowo) przy życiu więźniowie - to ci, których zmuszano do pomagania Niemcom w procesie Zagłady. W tym własnych rodzin! Desperacja - jak u gladiatorów - rodzi determinację oporu. 2 sierpnia wybuchło powstanie. Zginęło kilkuset więźniów i kilku strażników. Ok. 400 zbiegło, a 85 doczekało wyzwolenia.
Wcześniej książka Michała Wójcika otrzymała Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej.
Więcej o nagrodzie i nominowanych - tutaj
Nagroda Newsweeka im. Teresy Torańskiej za najlepszą książkę roku
„Fascynująca książka o psychice ludzkiej i ludzkich postawach. Wyżyny europejskiej literatury faktu”. Marian Turski, „Polityka”
Treblinki nie można było przeżyć. Najsprawniejsza fabryka śmierci w machinie Holocaustu zabijała tylu ludzi, że nie starczało ziemi, by wszystkich zakopać. Gigantyczne ruszty do palenia ciał szybko okazały się za małe. Treblińska ziemia krwawiła.
A jednak wyniszczeni i odarci z godności ludzie odważyli się wzniecić bunt. 2 sierpnia 1943 roku wywołali zbrojne, zakończone sukcesem powstanie w obozie zagłady. Większe i bardziej spektakularne niż to w Sobiborze.
Jak wyglądała konspiracja, jeśli w Treblince za najmniejsze przewinienie groziła śmierć?
Jak więźniowie zdołali przejąć broń, zaatakować strażników i uciec?
Czy AK pomogła powstańcom i dlaczego jej raporty są pełne sprzeczności?
Czy uciekinierzy mogli liczyć na pomoc Polaków?