Pasja, poświęcenie i godziny treningów
Cześć. Tu Karol Kopańko. Lada moment w Polsce pojawi się pierwsza książka o polskim e-sporcie i scenie, która wrze od wciągających historii i ciekawych osobowości. W ujęciu globalnym e-sport rośnie w gigantycznym tempie. Najlepsi gracze są gwiazdami, które przyciągają tysiące widzów na stadiony. Mecze transmitują telewizje, a internetowe streamy generują liczby większe niż najważniejsze potyczki piłkarskie. Biznes rośnie i daje zarobić nowym pokoleniom graczy. Ale nie zawsze tak było.
„Polski e-sport" opowie o braku akceptacji w szkole, wytykaniu przy rodzinnym stole i przestrzeganiu przed marnowaniem życia na gry. To historie silnych charakterów, które zabiorą cię nie tylko na najbardziej znaną e-sportową arenę - katowicki Spodek - ale również do powiatowych kawiarenek końcówki XX wieku i do małych gralni, gdzie w bólach rodziły się talenty, które w przyszłości miały sięgnąć po najwyższe laury.
Udało się dzięki pasji i poświęceniu, godzinom treningów spędzonych przed komputerem, podczas organizacji zawodów, analizy meczów, poszukiwania sponsorów, transmitowania, nagrywania, komentowania i wspólnej zabawy. Nie wszystkim się udało. Część musiała się wylogować do „normalnego" życia.
Inni zacisnęli zęby. Na zawody jeździli na drugi koniec kontynentu stopem albo pożyczonym busem. Rzucali wszystko w pogoni za marzeniami i przeprowadzali się do Korei - ziemi obiecanej e-sportu. Układali ryzykowne biznesplany, chcąc urzeczywistnić dziecinne z pozoru idee o zarabianiu na graniu. Ale na początku nikt nie myślał o pieniądzach. Liczyła się dobra zabawa. I mam nadzieję, że taką będą mieli czytelnicy tej książki.
W e-sporcie Polska miażdży. Poczuj to!
Polska była kiedyś potęgą… i wciąż nią jest! Tym razem polami bitew nie są rozległe równiny, ale mapy w „Counter-Strike’u”, „Starcrafcie” czy „League of Legends”. Polskę reprezentowała Złota Piątka, która w CS-ie zdobyła siedem tytułów mistrzowskich. Polacy stawali na podium „Starcrafta” zdominowanego przez Koreańczyków i jako jedni z nielicznych grali w elitarnych seulskich ligach. Przez lata brylowaliśmy w czołówce „Need for Speeda” i „Quake’a”. Nasi gracze wciąż czarują świat i walczą w najlepszych drużynach świata.
Oto pierwsza książka o polskim e-sporcie i jego szalonej historii. Zaskakującej i dziejącej się tuż obok. O ludziach, którzy musieli zmagać się z brakiem akceptacji w szkole, wytykaniem przy rodzinnym stole i przestrzeganiem przed marnowaniem życia na gry. To opowieść o sile ich charakteru, która zabierze cię nie tylko na najbardziej znaną e-sportową arenę – katowicki Spodek, ale również do powiatowych kawiarenek końcówki XX wieku i do małych gralni, gdzie w bólach rodziły się talenty, które w przyszłości miały sięgnąć po najwyższe laury.
Dziś do obserwowania cyfrowej rywalizacji każdego dnia siadają miliony fanów. To, co kiedyś było fanaberią kilku nerdów zamkniętych w piwnicy, obecnie trafia na czołówki gazet. Przed e-sportem świetlana przyszłość, a przed tobą nieopowiadane nigdy wcześniej historie polskich mistrzów.