Co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze
Książka ta zawiera wywiady z osobami, które przeżyły ciężkie chwilę i wyszły z nich zwycięsko. Niektóre osoby heroicznie zmagają się ze swoimi chorobami, słabościami. Opowieści te zrobiły na mnie wrażenie smutnych, a jednocześnie optymistycznych. Dały nadzieję, że jest Ktoś, kto nad nami czuwa. Daje nam oparcie i dopuszcza tyle cierpienia, ile możemy znieść. Moglibyśmy zadać sobie pytanie: kto to jest ten „Ktoś". Odpowiedzi byłyby pewnie różne. Jedni powiedzieliby Pan Bóg, Opatrzność. Drudzy - los.
Podoba mi się w tym cyklu to, że autor rozmawia z ludźmi wierzącymi i tymi, którzy w zwątpili w istnienie innego życia, życia pozagrobowego. Szymon Hołownia zadaje trudne, ale mądre pytania i zmusza, abyśmy my także na nie sobie odpowiedzieli.
Te wywiady uczą nas, żebyśmy doceniali normalne, codzienne sprawy. Byśmy cieszyli się z każdego nowego dnia, z nowo poznanych ludzi. Nowych doświadczeń, które wyznaczają nasze człowieczeństwo.
Po przeczytaniu obu książek zadałam sobie pytanie: co ja zrobiłabym, będąc na miejscu bohaterów? Czy zamieniłabym się z nimi? Odpowiedziałam sobie na te pytania, ale niech będzie to moją tajemnicą.
Zachęcam wszystkich do przeczytania cyklu „Ludzie na walizkach". To szczególnie książki dla tych, którzy są zagonieni i zapomnieli, co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze. To wskazówka także dla tych, którzy są nieszczęśliwi i nie potrafią sobie z tym poradzić. Pozycje zawierają morał, że każde ciężkie doświadczenie sprawia, że jesteśmy lepsi, dojrzalsi i lepiej potrafimy zrozumieć innych ludzi.
Recenzent: Agnieszka Arciszewska – Olek
Jaki sens ma cierpienie? Jak nie poddać się zwątpieniu?
Ludzie na walizkach to zbiór rozmów Szymona Hołowni z osobami, które choroba, nieszczęśliwy wypadek albo zły los doprowadziły na granicę życia i śmierci. Czy stamtąd widać więcej? Jaki sens ma cierpienie? Jak nie poddać się zwątpieniu? Co o życiu mogą nam powiedzieć ci, którzy na własnej skórze przekonali się, jak bardzo jest ono kruche?
Wśród bohaterów książki znaleźli się nie tylko pacjenci i ludzie chorzy, ale również ich najbliżsi oraz lekarze - z ludzkim bólem zmagający się na co dzień w życiu zawodowym. O dramatycznych wyborach, z jakimi przyszło im się zmierzyć, rozmówcy Hołowni opowiadają jednak bez ckliwości, za to z ogromnym dystansem i mądrością.