Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Jutro 2. W pułapce nocy

Dużo uczuć, dużo emocji

„Jutro 2" Johna Mardsena jest jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie książek, jakie miałam okazję dzierżyć w dłoniach. Cała seria jest dla mnie nadzieją. Nadzieją, że współczesne bestsellery nie dotyczą wyłącznie jednego, oklepanego tematu, nie zostały stworzone na podstawie banalnego szablonu.


W tej części spotykamy tylko szóstkę z ósemki nastoletnich bohaterów, żołnierzy. Po długim oczekiwaniu na wieści od swoich przyjaciół, Carrie oraz Kevina, którzy przebywają teraz na terenie wroga, postanawiają zadziałać. Opracowują kolejne plany, podejmują nowe, ważne decyzje, które czasami przynoszą tylko kłopoty. Spotykają na swojej drodze grupę partyzantów. Ellie i jej przyjaciele czują się nareszcie bezpieczni. Cieszą się, że nie są zmuszeni do ciągłego dbania o siebie, ponieważ nareszcie są otoczeni przez dorosłych. Jest tak, do czasu, gdy nie odkrywają, iż są to totalni amatorzy, którzy tylko wpędzają ich w niebezpieczeństwo.


A Ellie? W jej życiu pojawia się kolejny problem - Lee. Nie chcę dogłębniej opisywać fabuły, ponieważ wolałabym nie zdradzać za dużo. Ta część różni się od poprzedniej. Przewidywałam więcej akcji, więcej napięcia, gdyż chciałam znowu pożerać tekst, jak to było za pierwszym razem. Co prawda lektura zajęła mi jedynie noc, ale mimo wszystko trochę się rozczarowałam. Ale taką bardzo małą odrobinę. Było dużo uczuć. Dużo emocji. A że jestem wrażliwą osobą, bardzo to lubię. Płakałam, śmiałam się, obgryzałam paznokcie w napięciu. Autor utrzymał atmosferę, w której tak bardzo się zakochałam. Każdemu aspektowi poświęcił identyczną ilość czasu, czym tylko mnie ucieszył. Postacie, ich przemiany, były nieprzerysowane i naturalne, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie zmarnowałam ani sekundy, którą poświęciłam tej książce. Tak naprawdę nie mam za dużo do dodania po recenzji poprzedniej części. Uważam, że jest to zjawiskowa książka, a John Marsden jest geniuszem. Mimo, że osobiście nie przepadam za kontynuacjami, seria „Jutro" jest absolutnym tego wyjątkiem. Polecam bardzo gorąco!


Recenzent: Agnieszka Biardzka

John Marsden

Jutro 2. W pułapce nocy

Tłumaczenie: Anna Gralak

"Jutro. W pułapce nocy" to druga z siedmiu części bestsellerowego cyklu

Mam na imię Ellie. Coś wam opowiem.To były nasze najlepsze wakacje. Ale po powrocie zastaliśmy coś, co na zawsze zmieniło nasze życie. Jeszcze nigdy nie mieliśmy takich kłopotów.Na początku było nas ośmioro, teraz została szóstka. Nie wiemy, co się dzieje z dwójką naszych najlepszych przyjaciół. Umieramy ze strachu i bardzo za nimi tęsknimy. I dlatego, chociaż to niebezpieczne, a nasz plan nie jest idealny, spróbujemy ich odbić, nawet jeśli nie mamy pojęcia, co przyniesie jutro.A ja? Chyba się zakochałam. Nie wiem, czy to najlepszy czas na takie rzeczy. 

Jutro to fenomen. Seria otrzymała kilkadziesiąt nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Niemczech. W USA znalazła się na liście najlepszych książek dla młodzieży, a w Szwecji na pierwszym miejscu na liście książek polecanych przez nastolatków.