Głową w beton
Trach... jak uderzenie głową w beton. Tak się poczułam, kiedy zakończyłam czytać debiutancką powieść Iana McEwana „Betonowy ogród". Ostra i makabryczna treść powieści jest jak zwierzenia dorosłego dziecka z traumatycznych przeżyć z dzieciństwa.Ian Makabra, tak nazywano McEwana z racji jego makabrycznych książek, przeraża, wciska nas w kozetkę u psychiatry, powoduje, że przez cały czas czytania „Betonowego ogrodu" przechodzą ciarki, że nie sposób oderwać się od"zeznań" Jacka. Jego życie i życie rodzeństwa Julii, Sue i Toma obraca się wokół betonu - ukochany ogród ojca, jego betonowa enklawa, w której umiera z twarzą w betonie, matka zimna jak beton, obojętna, czy też z tego powodu kończy w betonie? I świat wokół dzieci - równie betonowy, opuszczony, zimny i pusty. Jak te dzieci wychowane w tym zimnym, betonowym otoczeniu mają sprostać połączeniu dzieciństwa z odpowiedzialną dorosłością, jaka na nie spada po śmierci rodziców? Nie radzą sobie od początku, choć podejmują czasem marne próby normalnego życia. Gubią je odwieczna walka o podejmowanie decyzji, zacieranie granic płciowych czy seks kazirodczy. Każde z nich inaczej wkracza w dorosłe życie. Julia staje się jeszcze bardziej apodyktyczna, rozdwojona między dwoma światami - dorastającej dziewczynki i kobiety przejmującej obowiązki matki (i żony?- czasami aż za bardzo). Jack, cichy obserwator, przeżywający własny dramat dojrzewania i dorosłości, Sue trochę zamknięta w sobie, jakby inna od reszty rodzeństwa, odsunięta czy odsuwająca się. Mały Tom, traktowany trochę jak zabawka przez resztę rodzeństwa i niezauważany.
Książka obfituje w emocjonalne, makabryczne wydarzenia, żywcem wyjęte z najgorszych tragedii rodzinnych, jakie można sobie wyobrazić. A właściwie wiele z tych zdarzeń nie mogłabym nawet sobie wyobrazić. Do wielu z nich musiałam się cofnąć, przeczytać jeszcze raz, bo do mnie nie dotarły albo też nie chciałam się z nimi pogodzić. Chciałam czasem iść do Julii, Jacka, Sue i Toma, by pomóc im podjąć decyzję, rozwiązać problem, podpowiedzieć lepsze rozwiązanie. I właściwie, gdy dochodzę do siebie po tym strasznym uderzeniu, ciekawa jestem losów tych dzieci.
Recenzent: Monika Mellerowska
Betonowy ogród jest debiutancką powieścią Iana McEwana, która przyniosła mu rozgłos, uznanie krytyki i sławę makabrysty. To gęsta, intensywna opowieść o czwórce dzieci, które po odejściu rodziców stopniowo przyjmują ich role. Zawieszone pomiędzy światem dzieciństwa i dorosłości dryfują przez dni sennego, upalnego lata.
W pełnej erotycznego napięcia atmosferze odizolowanego domu dojrzewają do własnej tożsamości, odkrywają seksualność i próbują odnaleźć się w relacjach z sobą i światem. Betonowy ogród to pełna mitologicznych tropów, znakomicie skonstruowana powieść współczesnego klasyka. Na podstawie tej książki w 1993 roku powstał film w reżyserii Andrew Birkina, a w 2008 roku adaptacja sceniczna. Echa powieści powracają także
w wydanej w 2007 r. powieści McEwana Na plaży Chesil.