Paradoks życia
Wznowienie słynnej i uznanej książki Kazimierza Moczarskiego, która odsłoniła ludziom niezwykle ważną sylwetkę niemieckiego generała SS Jurgena Stroopa. Ważną, ponieważ to właśnie on był odpowiedzialny za likwidację getta warszawskiego w 1943 r. i śmierć setek tysięcy Żydów.Książka jest dokumentem-relacją Kazimierza Moczarskiego, przebywającego przez 9 miesięcy z jednej celi z Jurgenem Stroopem. Autor kreśli jego biografię, w oparciu o wyznania, jakie czyni Niemiec trzymany pod kluczem.
Książka ukazuje również paradoks życia, który sprawia,że przedstawiciele dwóch narodowości, w której jedna chce zniszczyć drugą, potrafią ze sobą rozmawiać, ukrywając nienawiść i niechęć. Kazimierz Wyka napisał kiedyś o tej książce: "Uważam te rozmowy za coś niebywałego i zgoła bez precedensu w naszej literaturze, a kto wie, czy również nie są one bez analogii w piśmiennictwie innych społeczeństw". Utwór niezwykle aktualny niezależnie od epoki, nadal przyciąga grono czytelników. Zachęcam więc do przeczytania.
Recenzent: Ewa Kluska
Polski bohater więziony miesiącami przez własnych rodaków. Dzień i noc w towarzystwie mordercy, kata warszawskiego getta, generała SS Jürgena Stroopa.
„Do widzenia, Herr Moczarski, do zobaczenia niedługo u św. Piotra!” – mówi Stroop na pożegnanie, idąc na egzekucję. Czy można sobie wyobrazić podobną sytuację? Taki sam wyrok, wyrok śmierci, wydany na bezlitosnego nazistę i bohatera Armii Krajowej przez Polskę Ludową?
Chociaż oprawcy w więzieniu mokotowskim mają wyjątkową wyobraźnię – poddają Moczarskiego 49 rodzajom tortur – on sam również wpada na oryginalny pomysł. Zachęca nazistę do szczerych zwierzeń. Zapamiętuje wszystko. Dziś możemy czytać jedną z najważniejszych rozmów, jakie kiedykolwiek się odbyły. To rozmowa śmiertelnych wrogów w celi śmierci. Różnica między nimi jest taka, że tylko jeden z nich dostał sprawiedliwy wyrok.