Pasjonująca historia wielkiej bitwy
Starcie sił powietrznych Wielkiej Brytanii i hitlerowskich Niemiec, jakie miało miejsce nad Kanałem La Manche i południowym obszarem Wysp Brytyjskich w okresie od lipca do października 1940 roku, należało do najbardziej zaciekłych i brzemiennych w skutkach wydarzeń w okresie II wojny światowej. Wydarzenie owo, z dzisiejszego punktu widzenia niemal już legendarne, stało się kanwą dla wielu opowieści literackich i filmowych, do dziś fascynuje i rozbudza wyobraźnię.
Po części być może dlatego, że spośród epizodów II wojny światowej bitwa o Anglię jest jednym z naprawdę nielicznych, w którym podział na siły „dobra" i „zła" jest przejrzysty, a zmagania jego uczestników wydają się być wolne od hańbiących wydarzeń „brudnej" wojny, jaka toczyła się na wszystkich frontach. W szlachetne bitwie brytyjskich asów przeciwko im niemieckim kolegom wygrała słuszna sprawa, świat został ocalony dzięki wysiłkom „tak nielicznych" - ponura historia II wojny zna niewiele tematów równie klarownych w ocenie.
Temat „bitwy o Anglię" wydaje się już mocno wyeksploatowany przez historyków i popularyzatorów dziejów wojennych, oraz trwale obecny w świadomości odbiorców. Okazuje się jednak, że można go „ugryźć" w sposób nie tyle nawet nowatorski, co interesujący dla czytelnika przez fachowość i dyscyplinę w sposobie prowadzenia opowieści.
S. Bungay nie jest gawędziarzem, nie popisuje się jakimś szczególnie oryginalnym sposobem pisania o faktach na ogół dobrze już znanych. A jednak, pisząc pracę historyczną w pełnym tego określenia znaczeniu, buduje napięcie za pomocą stopniowania faktów. Trzyma się przy tym ściśle kryteriów pracy naukowej, nie wprowadza dialogów, nie relatywizuje, nie sili się na kontrowersje, a do tego w całej obszernej książce nie ma ani jednego zdjęcia (rzecz niezwykła, jeśli przyjrzeć się traktującej o II wojnie światowej literaturze popularnej), nie licząc kilku schematów budowy samolotu i tabel statystycznych. Dat, faktów i statystyk tu bez liku, a jednak jest to szalenie ciekawa i pochłaniająca lektura.
„Bitwa o Anglię" jest pozycją proponującą tradycyjne podejście do tematu. Mamy dokładnie przedstawione przyczyny zdarzenia, chronologicznie ujęte fakty, szczegółowy ich przebieg, galerię najważniejszych postaci, wreszcie podsumowanie. Starcie zbrojne poprzedza szereg epizodów, mamy tu przekrój działań zarówno na frontach Europy, jak i w gabinetach politycznych. Autor szczegółowo rysuje proporcje sił i zaplecze ekonomiczne konfliktu, konsekwentnie przedstawiając dane z obu wrogich obozów.
Całość opisu jest gęsto poprzetykana rozmaitymi danymi statystycznymi, czasem podanymi po prostu w postaci tabeli, kiedy indziej wplecionymi niemal niezauważalnie w opowieść. Nie brak też anegdot i ciekawostek biograficznych.
„Bitwa o Anglię" to książka, w której rzetelność i dyscyplina w przedstawianiu faktów bierze górę nad plastycznością i brawurą języka. Jest to wyczerpujące naukowe opracowanie, stworzone z matematyczną wręcz precyzją, o którego atrakcyjności dla czytelnika przesądza nie tylko solidna dawka wiedzy, jaką owa książka niesie, ale też przejrzyste ujęcie bardzo interesującego przecież tematu.
Recenzent: Jakub Skwarło
70. rocznica najważniejszego starcia powietrznego w historii! Sprawa honoru dla polskich pilotów, sprawa życia i śmierci dla wolnego świata. Jesienią 1940 roku - siedemdziesiąt lat temu - myśliwcy w służbie brytyjskiej królowej oraz ich polscy i czescy sojusznicy stali się najgroźniejszymi przeciwnikami Hitlera. Mało kto sądził, że uda im się powstrzymać dotąd niezwyciężone niemieckie wojska. Droga od zapowiadanych przez Churchilla „łez, krwi i znoju”, do momentu gdy mógł już wyrazić wdzięczność dla „tak niewielu”, była trudna i kręta, wypełniona odwagą i poświęceniem. Bitwa o Anglię opisuje tę drogę jak żadna inna.
Stephen Bungay nie daje czytelnikom do rąk jedynie kolejnej „opowieści o lotnikach i ich wspaniałych maszynach”. Bohaterami są w niej wszyscy uczestnicy bitwy, od mechaników i operatorów radarów po dowódców i polityków. Ważni są tu nie tylko Anglicy, Polacy i Czesi, ale także ich przeciwnicy w niemieckich mundurach. Liczy się nie tylko celny ogień w kierunku przeciwnika, ale także taktyka, strategia i wola walki.
Bitwa o Anglię to książka, dzięki której po raz pierwszy poznamy naprawdę całą historię zmagań RAF-u z Luftwaffe. Autor świetnie rozumie, że do zwycięstwa potrzebne jest bohaterstwo, ale wie też, że ono samo by nie wystarczyło. Zdaje sobie sprawę, że nie da się opisać walki przy prędkościach sięgających kilkuset kilometrów na godzinę bez emocji, ale wie też, że w boju ważni są dowódcy, lotniska i sprzęt. Właśnie dlatego napisał najlepszą książkę o bitwie o Anglię. Weź udział w konkursie „Bitwa o Anglię” i ustrzel jednego z 18 fantastycznych
ZDALNIE STEROWANYCH MESSERSCHMITTÓW TW-749. Chcę wziąć udział w konkursie