Julita Bator: moje "dziwactwo" ma sens

Julita Bator, mama trójki dzieci, jest autorką dwóch książek - zeszłorocznego hitu Zamień chemię na jedzenie oraz świeżo wydanej kontynuacji Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy. Kiedy zobaczyła zależność pomiędzy ciągłymi chorobami swoich dzieci a spożywaniem przez nie nieodpowiednich produktów, postanowiła zmienić nawyki żywieniowe na lepsze.

Fragment wywiadu poniżej: 

Pani pierwsza książka miała charakter poradnika, drugiej bliżej jest do określenia książka kucharska. To duża zmiana...

Przyrządzanie posiłków dla rodziny towarzyszyło mi od zawsze. W sposób świadomy gotuję od momentu, kiedy zaczęłam interesować się zdrowym żywieniem. Od tego czasu muszę dbać o to, żeby posiłki nie były monotonne. To stwarza ogromne pole do eksperymentowania. Musiałam odkrywać nowe sposoby gotowania. Chodzi tu przede wszystkim o to, by stare receptury modyfikować tak, by były zdrowsze.

Pierwsza książka powstała, ponieważ chciałam, by inni mogli czerpać z moich doświadczeń, obserwacji, by zwiększyć świadomość. Wydane teraz przepisy są w pewnym sensie odpowiedzią na zapotrzebowanie czytelników, którzy mieli już wiedzę, potrzebowali teraz wskazówek jak wykorzystać ją w praktyce.

Już od pięciu lat prowadzi Pani zdrową dietę. Jak wiele zmieniło się od tego czasu?

Jest na pewno zdecydowanie łatwiej. Kiedy zaczynałam swoją przygodę, zdrowe odżywianie nie było popularne tak jak dziś, ale nie przejmowałam się tym, bo widziałam profity. Szybko okazało, że moje "dziwactwo" ma sens. Nie muszę już uzasadniać (...).

Cały wywiad dostępny tutaj   

fot. Jakub Bator/gazeta.pl