„Rosja budzi w Polakach, wielkie emocje”
Jest taki odcinek między Omskiem a Nowosybirskiem, gdzie tory zakręcają najwyżej dwa razy. Wstawałem rano - widziałem łąki lub lasy na równinie. Wyglądałem wieczorem - widziałem to samo. Jak na filmie, który się zaciął i odtwarza te same klatki. Nieswoje uczucie: człowiek zastanawia się, czy się w ogóle porusza. Wtedy pojawia się potrzeba, by wyjść z pociągu i choć na chwilę postawić stopy na ziemi.
Pisze pan, że jechał w te podróż z „czystą głową". Naprawdę nie miał pan wyobrażeń, jak będzie wyglądała ta podróż marzeń?
Poza staraniami o wizę kompletnie się do niej nie przygotowywałem, bo zależało mi na tym, żeby na granicy pozostawić wszelkie stereotypy i oczekiwania. Może także dlatego, że Rosja budzi w nas, Polakach, wielkie emocje. Ja byłem ciekawy ludzi, chciałem wiedzieć, jacy są.
I co się okazało?
Że są różnorodni, jak wszędzie. Jedni zadowoleni, inni narzekający. Jedni nienawidzą przeszłości, drudzy tęsknią za tym, co było. Jedni otwarci na nieznajomych, drudzy boją się takich spotkań.
Które nawiązane wtedy relacje były dla pana ważne?
Na początku najczęściej wspominałem osoby najbardziej wyraziste, z którymi spędziłem najwięcej czasu: Oksanę - szamankę z Buriacji, Borysa - obywatela kilku państw, złotą rączkę, który gościł mnie w nie swoim, jak się okazało, domu w Jekaterynburgu. Z biegiem czasu zacząłem również wspominać innych współpasażerów....
Fragment wywiadu Małgorzaty Borowskiej z podróżnikiem Piotrem Milewskim, autorem książki Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej wydanej w 2014 roku nakładem wydawnictwa Znak Literanova.
Cała rozmowa dostępna pod linkiem.
Już wiosną 2015 roku ukaże sie kolejna powieśc Piotra Milewskiego Dzienniki Japońskie. Zapiski z Roku Królika i Roku Konia. Szczegóły niebawem!
Podróż najdłuższą linią kolejową świata, tam gdzie diabeł mówi dobranoc
Petersburg – Moskwa – Irkuck – Władywostok. Podróż najdłuższą linią kolejową świata, tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
Bezkresne buriackie stepy, biedne syberyjskie wioski, majestatyczne jezioro Bajkał.
Piotr Milewski zabiera nas w fascynującą podróż, która okazuje się także podróżą w czasie. Skomplikowana historia budowy kolei łączy się tu z zaskakującym obrazem współczesnej Rosji – niegdyś potężnego imperium, tygla kulturowego. Podlane wódką i serdecznością rozmowy ze współpasażerami oraz prawdziwy kalejdoskop postaci: kombatanci na obchodach Dnia Zwycięstwa, dzikie dzieci nad Bajkałem, młoda Buriatka-szamanka czy kontuzjowany maratończyk dorabiający jako striptizer w klubie nocnym.
"Transsyberyjska" otrzymała Nagrodę Magellana dla najlepszej książki reportażowej 2014 roku przyznawaną przez redakcję Magazynu Literackiego "Książki".
Polecamy stronę Piotra Milewskiego o książce. Zobacz >>