Oczy otworzą się wam ze zdumienia
Już wkrótce będziecie mogli wkroczyć w świat, w którym niewyobrażalne bogactwo idzie w parze z pierwotnymi zasadami, mężczyźni wypłacają premie żonom za sukcesy dzieci, kobiety z doktoratami knują intrygi w przedszkolach, a obiektem największego pożądania jest pewna torebka...
„Naczelne z Park Avenue", powieść Wednesday Martin, wywołała skandal w USA. Autorka złamała tabu dotyczące prawdy o życiu wyższych sfer, rozwścieczyła Manhattan i... błyskawicznie trafiła na 1. miejsce listy bestsellerów „New York Timesa".
„Glamour" w recenzji napisał: „Sądzicie, że bogate nowojorskie żony to inny gatunek człowieka? Martin przeprowadza w tym temacie śledztwo i w swojej sensacyjnej książce udowadnia, że jednak coś nas z nimi łączy".
Autorka książki Wednesday Martin, doktor antropologii, w przewrotny sposób opisała najbogatsze kobiety, matki Manhattanu. Martin porównała ich zasady życia, obyczaje, symbole, zachowania do zasad panujących w pierwotnych plemionach. Książka wywołała ogromne poruszenie w Stanach. Jest ironiczna, ale bardzo prawdziwa, tym bardziej, że autorka była „jedną z plemienia" i znała doskonale ich niepisane zasady funkcjonowania. W treści pojawiają się plemienne totemy, rytuały inicjacji, walka o wpływy, segregacja płciowa, wykluczenie ze stada, a wszystko to w najbogatszych sferach Nowego Jorku.
„Stosowanie metod do badań na szympansach wymyślonych przez Jane Goodall czy obserwacji bonobo w stylu Frans de Waal do własnych sąsiadów i współpracowników to pyszna zabawa (...). Mniej zamożnym spośród nas Martin dostarcza przyjemnego dreszczyku płynącego z poczucia wyższości, jaki odczuwamy, gdy uda nam się zaobserwować wady u osób bardziej uprzywilejowanych finansowo, społecznie i odzieżowo" napisano w recenzji w „Chicago Tribune".
Książka trafi do księgarń w połowie września, a już dziś możecie przeczytać jej fragment.
Bestsellerowa książka, która rozwścieczyła Manhattan
Kiedy autorka tej książki wraz z mężem i synkiem przeprowadziła się z zachodniego na wschodni Manhattan, sądziła, że zmienia jedynie adres. Okazało się jednak, że trafiła do całkowicie odmiennej kultury.
Nagle otoczyło ją plemię bajecznie bogatych, eleganckich kobiet, których świat opierał się na ścisłej hierarchii. Choć w pierwszej chwili instynkt podpowiadał jej ucieczkę, postanowiła walczyć. Aby zrozumieć zasady działania społeczności, w której się znalazła, i wreszcie odnaleźć w niej dla siebie miejsce, wykorzystała swoją znajomość antropologii.
Z uwagą obserwowała rytuały godowe mieszkanek Upper East Side, walkę o dominację w stadzie, sezonową migrację w kierunku kurortów i rytualne dbanie o ciało. Piła eliksiry, którym jej otoczenie przypisywało niezwykłe właściwości, takie jak koktajl z jarmużu, a także uległa pragnieniu posiadania fetysza w postaci słynnej torebki.
Dzięki jej spostrzeżeniom i poczuciu humoru "Naczelne z Park Avenue" to opowieść o świecie z pierwszych stron kolorowych magazynów, którą czyta się z równą fascynacją, co najlepsze reportaże podróżnicze z najodleglejszych krańców Afryki czy Azji.