Drugi dzień 17. Dni Tischnerowskich
Pierwsze spotkanie zaplanowano na godz. 14, tak aby wszyscy dojeżdżający na imprezę spoza Krakowa mogli zdążyć. O tej godzinie na Scenie im. Stanisława Wyspiańskiego w budynku Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej (ul. Straszewskiego 22) pojawi się Dorota Segda, żeby przeczytać fragmenty eseju ks. Józefa Tischnera „Inny". Towarzyszyć jej będą Wojciech Bonowicz i Dobrosław Kot - cała trójka będzie się starała skomentować czytany tekst i wciągnąć do rozmowy o nim publiczność. Jakim językiem posługuje się Tischner? Kim jest „inny" w jego tekstach? Czy jego filozoficzne opisy dają się przyłożyć do konkretnych doświadczeń? Podczas spotkania padną zapewne te i podobne pytania.
O godz. 17 w Auli Auditorium Maximum UJ (ul. Krupnicza 33) wystąpi Hans Joas - wybitny niemiecki socjolog i filozof, gość główny tegorocznych Dni Tischnerowskich. W ramach cyklu Colloquia Tischneriana wygłosi on wykład zatytułowany „Potęga sacrum", poświęcony badaniom nad religijnością nowoczesnych, modernizujących się społeczeństw. Wykład zostanie wygłoszony w języku angielskim, będzie też tłumaczony symultanicznie. Przed wykładem można będzie zaopatrzyć się w słuchawki.
Bezpośrednio po wykładzie - o godz. 18 - w tym samym miejscu rozpocznie się „Jaskinia filozofów". O temacie przewodnim tegorocznych Dni - „Inny. Obcy. Bliźni. Granice otwartości" - dyskutować będą z Hansem Joasem aktorka i działaczka społeczna Anna Dymna, filozof Steffen Huber oraz socjolog Piotr Sztompka, a dyskusję poprowadzi Tadeusz Gadacz. Wypowiedzi Hansa Joasa również będą tłumaczone symultanicznie.
Zapraszamy!
Na zdjęciu: Dorota Segda i Łukasz Tischner podczas konferencji prasowej poświęconej 17. Dniom Tischnerowskim w PWST. Źródło: strona internetowa PWST.
Zrozumieć człowieka i jego dramat
Co to znaczy – spotkać i n n e g o? Czy inność jest tym, co oddziela mnie od drugiego, czy przeciwnie? Co jest potrzebne, żeby inny stał się bliskim? Na te i tym podobne pytania szukał odpowiedzi ks. Józef Tischner. Pod koniec życia zaczął pisać nową książkę – kontynuację Filozofii dramatu i Sporu o istnienie człowieka. Nie skończył, ale pozostawił fragmenty, które dają do myślenia.
W świecie, w którym ludziom – nawet podobnym do siebie, należącym do jednej wspólnoty, ukształtowanym przez tę samą tradycję – coraz trudniej się spotkać, Tischnerowska refleksja o spotkaniu nabiera wyjątkowego znaczenia. Tym bardziej, kiedy spojrzymy szerzej, na punkty zapalne w różnych miejscach naszego globu, warto posłuchać głosu myśliciela, któremu chodziło przede wszystkim o to, by „zrozumieć człowieka i jego dramat”.
„Tischner był stróżem człowieka. Nie zaganiającym do stada, lecz zapuszczającym się na manowce i pustkowia, by człowieka odnaleźć. Stróż musi być czujny, jego praca nigdy się nie kończy. Stróżowanie to ciągłe zaczynanie od nowa, poszukiwanie dróg i sposobów. Dynamika myśli Tischnera, ciągle krążącej wokół człowieka, znakomicie to pokazuje.” (Dobrosław Kot)